Prawdopodobnie w najbliższy piątek ogłoszą pogotowie strajkowe. Za pośrednictwem Federacji Związków Zawodowych Przemysłu i Handlu Farmacja zwrócą się ponadto do Farmacolu i Ministerstwa Skarbu Państwa z wnioskiem o ponowne podjęcie negocjacji w sprawie gwarancji dla pracowników spółki – poinformowała nas wczoraj Alina Worobiej, szefowa działającego w Cefarmie Białystok związku zawodowego. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami związkowców na razie nie ma mowy o strajku, gdyż zaszkodziłoby to działalności farmaceutycznej firmy.

Związki domagają się renegocjacji gwarancji socjalnych. Te zapisane w podpisanej w miniony czwartek umowie pomiędzy resortem skarbu a giełdowym Farmacolem uważają bowiem za niewystarczające. Przypomnijmy, że giełdowa spółka zagwarantowała utrzymanie zatrudnienia w Cefarmie Białystok na poziomie 490 etatów przez dwa lata. Zobowiązała się również do utrzymania wynagrodzeń i świadczeń socjalnych przez 12 miesięcy oraz do przeprowadzenia szkoleń dla wszystkich pracowników białostockiej firmy.

Farmacol kupi 85 proc. akcji największego w Polsce północno-wschodniej dystrybutora leków za 71,5 mln zł, choć początkowo spekulowano, że wartość akwizycji przekroczyć może 90 mln zł. Zgodę na transakcję wyrazić musi jeszcze Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.