– Wzrost sprzedaży hurtowej w czerwcu przedstawia się bardzo pozytywnie, niemniej nie uważam, że jest to główna determinanta zwyżki kursu – komentuje Piotr Bogusz, analityk DM mBanku.
Jako powód wzrostu notowań wskazuje raczej oczekiwania inwestorów co do szczegółów przejęcia Żabki. Dojście akwizycji do skutku to jego zdaniem scenariusz przez rynek pożądany.
– Jeżeli przeanalizujemy dane GUS, okaże się, że sprzedaż hurtowa w najważniejszej dla obrazu rynku kategorii, czyli żywności, kształtowała się na podobnych poziomach, jak w maju czy kwietniu. Z największą dynamiką w tym obszarze mieliśmy do czynienia z kolei w lutym, kiedy obroty urosły rok do roku o 7,6 proc. – podkreśla Bogusz. Rzeczywiście jednak, w jego ocenie, warto zauważyć pokaźną dynamikę w segmencie napojów alkoholowych i bezalkoholowych – w II kwartale sprzedaż urosła tam rok do roku o ponad 30 proc.
– I kwartał był dla spółki słaby i nie oczekuję przełamania złej passy przez Eurocash w II kwartale – prognozuje Bogusz. Spodziewa się ujemnych wartości, jeżeli chodzi o sprzedaż porównywalną w segmencie Cash & Carry, oraz rozczarowujących wyników w Delikatesach Centrum, gdzie w I kwartale liczba sklepów zmalała netto kwartał do kwartału.
– Jednocześnie zarząd, dostrzegając niezadowalający rozwój Delikatesów Centrum, przyznaje, że program szkoleń franczyzobiorców nie przyniósł pozytywnych efektów. Reasumując, w II kwartale spodziewam się jednocyfrowego wzrostu na poziomie sprzedaży i EBITDA rok do roku – to rezultaty poniżej oczekiwań – podsumowuje analityk DM mBanku.