Cios w monopol
Mimo usilnych starań TP SA, usługi VoIP rozprzestrzeniają się w błyskawicznym tempie. Szlak przetarła Era GSM, a nowe prawo telekomunikacyjne otworzyło furtkę dla innowacyjnych rozwiązań technologicznych. To, co spędza sen z oczu monopoliście, to interpretacja przepisów, które traktują technologię nie jako świadczenie regulowanych usług telekomunikacyjnych, lecz jako transmisje danych w postaci sygnałów mowy.
Dlaczego klienci decydują się na VoIP? Powody nasuwają się same: mimo nie zawsze najlepszej jakości przesyłu głosu, usługi są znacznie tańsze.
Za połączenie międzymiastowe zapłacimy, w zależności od operatora, 0,21-0,36 zł za minutę, za międzynarodowe 0,85-6,09 zł, natomiast do sieci komórkowych 0,88-0,99 zł, niezależnie od pory dnia. Warto przy tym zaznaczyć, że wielu usługodawców proponuje rozliczenia "od sekundy", co w sumie pozwala oszczędzić 20-80% kosztów połączeń.
Kolejnym atutem VoIP jest uproszczona i przejrzysta procedura rozliczeń. Podpisanie umowy trwa kilka minut, usługa jest dostępna często tego samego dnia, billing przychodzi do nas e-mailem. Ponadto, nie musimy spełniać żadnych dodatkowych warunków, naturalnie poza wypłacalnością. Otrzymujemy numer dostępu, potem wykręcamy ten właściwy i rozmawiamy notabene przez internet, pozostawiając część pieniędzy w swojej kieszeni.