Spółka C. S. Cargo chce kupić w Polsce spedytora o możliwie najbardziej zbliżonym profilu działalności. Takim jest właśnie Pekaes. - Czeska firma jest pod wieloma względami bardzo podobna do naszej - twierdzi Katarzyna Nowakowska, dyrektor komunikacji korporacyjnej polskiej spółki.
Na razie rozmowy w sprawie przejęcia nie są prowadzone. Paweł Borys z AKJ Management Logistyka, który kontroluje 55 proc. akcji Pekaesu, podkreśla, że spółki są podobnej wielkości. Dlatego trudno, jego zdaniem, jest mówić o potencjalnym przejęciu. Uważa, że jeżeli w ogóle dojdzie do negocjacji, to co najwyżej mogą się one zakończyć fuzją obu firm.
Czesi kupią Pekaes
za pieniądze z GPW?
Kapitalizacja Pekaesu wynosi obecnie 622 mln zł. - Jeżeli C. S. Cargo zechce przejmować duże przedsiębiorstwo, to będzie musiał zebrać pieniądze na giełdzie - mówi "Parkietowi" Vaclav Stryhal, dyrektor zarządzający IB Standard, czeskiej firmy doradczej, która dla C. S. Cargo szuka partnerów w Europie Środkowo-Wschodniej.