Wczoraj walne zgromadzenie akcjonariuszy kolportera prasy zdecydowało o wypłacie dywidendy w wysokości 0,35 zł na walor. To spora niespodzianka, ponieważ zarząd Ruchu rekomendował akcjonariuszom pozostawienie całego zysku w spółce i przeznaczenie go na inwestycje. Jak się okazało, większościowy udziałowiec Ruchu, Skarb Państwa (ponad 62 proc. głosów), miał inny plan. - Nie chcemy oceniać postępowania naszego właściciela. Jednak uzgadnialiśmy z resortem to, co jest zamieszczone w prospekcie emisyjnym, czyli trzyletni program inwestycyjny, a nie wypłatę dywidendy. Postawa resortu jest zatem niespójna - mówi Adam Pawłowicz, prezes Ruchu.
- Ta decyzja to duże zaskoczenie i zła wiadomość dla spółki. Resort obiecywał, że Ruch będzie się restrukturyzował i realizował program inwestycyjny - komentuje Paweł Burzyński, analityk DM BZ WBK.
Ustalono, że dniem prawa do dywidendy będzie 16 lipca. Zostanie wypłacona w dwóch transzach: 1 sierpnia (0,17 zł na akcję) i 3 września (pozostałe 0,18 zł). Ruch uznał, że informacja o dywidendzie jest na tyle istotna, by podać ją w trakcie sesji. Obrót akcjami Ruchu na jakiś czas zawieszono.
Apetyt resortu
nie zaszkodzi inwestycjom