Wyniki funduszy są proporcjonalne do podejmowanego ryzyka

Z Adamem Drozdowskim, dyrektorem, i Adamem Gawlikiem, zarządzającym w PZU Asset Management

Publikacja: 28.06.2007 08:55

Jak długo fundusze akcyjne będą jeszcze "gwarantować" bezpieczne zyski na rozsądnie wysokim poziomie?

Fundusze nie gwarantują zysków. Osiągane wyniki są proporcjonalne do podejmowanego ryzyka. W długim terminie średnioroczna stopa zwrotu powinna wynosić kilkanaście procent.

Ile jest pieniędzy na lokatach bankowych, które mogą trafić do funduszy i na giełdę? Jak pod tym względem wyglądamy na tle Europy Zachodniej?

Podatek Belki spowodował obniżenie stopy zwrotu z lokat bankowych, co z kolei spowodowało zainteresowanie innymi formami oszczędzania, spadek stóp procentowych zaś skłonił społeczeństwo do zainteresowania się funduszami inwestycyjnymi. Szacunkowe dane wskazują, że wartość depozytów bankowych wynosi 200-

-300 mld zł. Aktywa funduszy akcyjnych stanowią w Polsce ok. 10 proc. PKB. W Europie Zachodniej jest to ok. 30 proc.

Jakie są perspektywy funduszy inwestujących w akcje średnich i małych spółek?

Wyceny małych i średnich spółek są wysokie, ale ze względu na potencjalną, dużą dynamikę wzrostu wyników perspektywy są dobre. Korzystnie wpływa na nie także ciągły napływ z jednej strony nowych spółek, a z drugiej - pieniędzy do funduszy.

Czy oczekiwana przez niektórych analityków korekta na GPW będzie podobnej wielkości jak w czerwcu 2006 r., czy może być większa? Kiedy należy się jej spodziewać? Czy poza wyciąganiem cen przez fundusze na koniec drugiego kwartału i ryzykiem odreagowania ostatniej zwyżki są jakieś inne argumenty przemawiające za spadkiem notowań?

Korekty mają to do siebie, że rozpoczynają się w najmniej oczekiwanym momencie, a ich głębokość zależy od determinacji kupujących i sprzedających. Inwestorzy pamiętają, że poprzednie spadki notowań były okazją do kupna, oczekujemy więc, że kolejna korekta będzie płytsza od dotychczasowych.

Proszę o argumenty za i przeciw wzrostom cen akcji na GPW w najbliższych latach.

Argumenty za to przede wszystkim duże aktualne i potencjalne napływy do funduszy inwestycyjnych, stale niski poziom stóp procentowych, szybkie tempo wzrostu PKB umożliwiające spółkom osiąganie wysokiej dynamiki wzrostu wyników oraz bardzo korzystna sytuacja makroekonomiczna na rynkach wschodzących.

Argumenty przeciw to natomiast ryzyko wzrostu stóp procentowych, wysokie wyceny w stosunku do rynków europejskich i światowych oraz ryzyko spowolnienia tempa wzrostu PKB.

W jakie firmy warto inwestować w okresie wzrostu inflacji?

Głównym beneficjentem wzrostu inflacji są banki, którym umożliwia ona umacnianie marż.

Czy wybierając akcje do portfeli, korzystają Panowie bardziej z analizy fundamentalnej czy technicznej?

Kierujemy się wyłącznie analizą fundamentalną popartą spotkaniami ze spółkami, umożliwiającymi dokładne poznanie biznesu, jego mocnych i słabych stron. Na tej podstawie sporządzamy modele wyceny obejmujące zarówno wycenę relatywną, jak i bezwzględną.

Która branża na naszym rynku jest obecnie najbardziej niedowartościowana, a która najbardziej przewartościowana?

Największe wzrosty cen akcji były w branży budowlanej i deweloperskiej, przez co wydaje się ona najbardziej przewartościowana. Z drugiej strony branże paliwowa, IT i telekomunikacyjna nie były beneficjentami ostatnich wzrostów, przez co ich relatywna wycena wydaje się atrakcyjna.

Jakie cechami powinien odznaczać się idealny doradca inwestycyjny?

Idealny doradca musi być komunikatywny, odporny na stres i mieć analityczny umysł. Bardzo ważna jest też umiejętność szybkiego podejmowania decyzji i np. realizowania wielu projektów w tym samym czasie.

Które krajowe czynniki makroekonomiczne mają większy wpływ na zachowanie indeksu WIG? Monetarne - stopy procentowe, podaż pieniądza, inflacja, kurs walutowy, czy realne - PKB, produkcja przemysłowa?

Raczej realne. To one w dużej mierze wpływają na dynamikę wyników spółek. Należy jednak pamiętać, że czynniki monetarne mają zasadniczy wpływ na realne.GPW uruchomi rynek NewConnect, na który będą trafiać małe, początkujące spółki. Czy rynek ten będzie wart uwagi inwestorów instytucjonalnych?

Ze względu na niską płynność i małą kapitalizację aktywność inwestorów instytucjonalnych może być tu ograniczona.

Wpływy do TFI PZU, na tle napływów do konkurencyjnych funduszy, są małe. Dlaczego tak się dzieje? Co prawda PZU nie posiada banku i bankowej sieci sprzedaży, ale fundusze z największej grupy finansowej powinny być liderem rynku.

Naszym celem jako zarządzających jest osiąganie dobrych wyników inwestycyjnych. Sprzedażą jednostek uczestnictwa zajmuje się PZU TFI i do tej instytucji należy kierować takie pytania.

Dlaczego w strategiach funduszy, którymi Panowie zarządzają, nie są wykorzystywane opcje na indeks WIG20?

Niska płynność opcji nie pozwala na skuteczne wykorzystywanie tych instrumentów. Inaczej jest na rynku kontraktów terminowych, gdzie jesteśmy aktywni.

Czy udział akcji w aktywach funduszy PZU TFI jest stały, czy podlega dużym wahaniom? Mówiąc inaczej, czy timing to dobra strategia?

Udział akcji jest raczej stały i podlega niewielkim wahaniom związanym z alokacją bieżących napływów oraz średnioterminowymi trendami giełdowymi. Naszym zdaniem, podejmowanie ryzyka alokacyjnego (timingu) nie jest uzasadnione z punktu widzenia stosunku oczekiwanej stopy zwrotu do podejmowanego ryzyka.

fot. w.w.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy