Warszawska giełda nawiązała wczoraj współpracę z jej wietnamską odpowiedniczką. Inicjatorem porozumienia była strona azjatycka. Współpraca między obiema instytucjami ma polegać na wymianie doświadczeń i rozwiązań na rynku kapitałowym. W praktyce będzie to jednak prawdopodobnie transfer wiedzy w jedną stronę - z Polski do Wietnamu. Tamtejszy rynek jest bowiem zdecydowanie mniej rozwinięty.
Co dla rodzimych inwestorów oznacza współpraca polsko-wietnamska? - Żadnej rewolucji. Nie zmieniliśmy naszej strategii. Nadal chcemy być wiodącą giełdą w regionie. Jednak przyszłość świata to Azja, gdzie będzie wypracowywana większość światowego PKB - mówi Ludwik Sobolewski. Jego zdaniem, porozumienie z Wietnamczykami nie jest jednak tak egzotyczne, jak to by się mogło wydawać ze względu na fizyczną odległość obu krajów. - Żyjemy w globalnej wiosce i dlatego spodziewam się realnych efektów tej współpracy - twierdzi prezes GPW. Dodaje, że być może wietnamskie firmy, których coraz więcej działa w Europie Środkowo-Wschodniej, zaczną debiutować na NewConnect, nowym rynku polskiej giełdy dla niewielkich spółek z dużym potencjałem wzrostu (rusza on w czwartek).
Warszawska giełda nie jest jedyną w Europie, z którą Wietnamczycy zawarli lub zawrą podobną umowę. W zeszłym roku zaczęła się bowiem ich oficjalna współpraca z Czechami. Natomiast w piątek Azjaci mają podpisać dokumenty z giełdą w Londynie. Umowa między GPW a HOSE (Ho Chi Minh Stock Exchange) jest natomiast dla naszej giełdy pierwszym porozumieniem z giełdą spoza Europy.
HOSE powstała przed siedmioma laty. Obecnie notowanych jest na niej 112 spółek, z czego 75 zadebiutowało w zeszłym roku, a prawie 20 w tym. Kolejne 20-30 firm ma wejść na parkiet do końca grudnia. Kapitalizacja spółek giełdowych na HOSE wyniosła na koniec zeszłego roku około 26 mld złotych. Według deklaracji prezesa Tran Dac Sinh, w tym roku wartość ta ma się podwoić. Dla porównania, na polskiej giełdzie notowanych jest obecnie prawie trzy razy więcej spółek, a ich kapitalizacja to ponad 826 mld zł. W Wietnamie otwarto do tej pory ponad 200 tys. rachunków inwestycyjnych, podczas gdy w Polsce - blisko milion.