Zyski i notowania XXI Century ciągną w górę

Mimo że zarobki dewelopera są coraz większe, wciąż potrzeba dodatkowych pieniędzy na rozwój

Publikacja: 02.10.2007 08:28

Ukraiński deweloper, który wybiera się na warszawską giełdę, ma się czym pochwalić. W I połowie tego roku kijowski XXI Century zarobił 915 milionów dolarów, podczas gdy w analogicznym okresie przed rokiem zysk spółki wyniósł 8,8 mln USD. Firma dokonała przeszacowania wartości aktywów (w efekcie zwiększyła się ona o 188 proc., do 1,5 mld USD), co w dużej mierze wpłynęło na gigantyczną zwyżkę zarobków spółki. Dobre wyniki bezpośrednio przekładają się na notowania na rynku AIM w Londynie. Od początku roku akcje dewelopera podrożały o 104 proc. i kosztowały wczoraj 1447,5 pensa brytyjskiego.

Głód pieniędzy

Jeszcze rok temu działalność XXI Century ograniczała się tylko do ukraińskiej stolicy, ale w ostatnich miesiącach deweloper zaczął podbijać regiony. Na to potrzebuje dodatkowych środków. 139 mln USD, które spółka pozyskała z AIM w grudniu 2005 roku, dawno już zostało wydane. W maju kijowski koncern pozyskał jeszcze 175 mln USD z emisji euroobligacji. Jednak głód kapitału jest na tyle duży, że Ukraińcy planują w najbliższym czasie ofertę na giełdzie w Warszawie.

Przygotowania trwają

Nadal nie wiadomo jednak, kiedy XXI Century pojawi się na GPW. - Na razie nie możemy ujawniać szczegółów oferty ze względu na obowiązki informacyjne. Jednak przygotowania trwają - mówi "Parkietowi" Aliona Osmołowska, odpowiadająca w spółce za relacje inwestorskie. Jej zdaniem, termin debiutu będzie głównie zależał od sytuacji na rynkach kapitałowych. Wiele wskazuje na to, że firma powinna wejść na warszawski parkiet do końca tego roku.

Na rynku spekuluje się, że koncern może zaoferować około 20 proc. swoich udziałów. Obecnie kapitalizacja dewelopera wynosi 1,08 mld USD. W wolnym obrocie znajduje się teraz 37,4 proc. akcji. Reszta należy do zarządu, w tym większość kontroluje założyciel, szef rady nadzorczej i prezes koncernu Lew Parcchaladze. Główny akcjonariusz spółki przez długi czas zasiadał w samorządzie Kijowa, co przyczyniło się do zdobycia silnej pozycję XXI Century w stolicy.

Wejście w nowe segmenty

Portfel firmy jest coraz bardziej zdywersyfikowany. Jeszcze do niedawna koncern koncentrował się na rozwoju sieci centrów handlowych, które działają pod marką Kwadrat. Teraz inwestuje też w segment mieszkaniowy, hotele i biurowce. W sierpniu firma przejęła większościowe udziały dwóch lokalnych firm w Charkowie i w krymskiej Jałcie, które realizują hotelowe inwestycje. W tym roku XXI Century wszedł też w segment centrów logistycznych. Obecnie ma pięć tego typu projektów w Kijowie, Odessie i Dniepropietrowsku.

Początkowo

ukraiński

deweloper

otwierał

centra

handlowe

Kwadrat

tylko

w stolicy.

Teraz

podobne

obiekty

powstają

w regionach

m.in.

we Lwowie,

Charkowie

i Dniepropietrowsku.

fot. archiwum

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy