Przegląd prasy

Publikacja: 05.10.2007 09:52

The Wall Street Journal

04 października 2007

Szwecja ma kolejne kłopoty

z programem prywatyzacji

Szwedzki program prywatyzacji, który zakładał sprzedanie

państwowych aktywów o wartości sięgającej 31 mld USD, napotkał nieoczekiwane przeszkody spowodowane kłopotami jednego z tamtejszych banków inwestycyjnych, zaangażowanych w realizację tego programu. Centroprawicowy rząd zapowiadał sprzedanie państwowych aktywów wartych 200 mld koron (30,68 mld USD)

w czasie czteroletniej kadencji rozpoczętej rok temu. Program ten obejmuje prywatyzację sześciu spółek, przy czym w pierwszej kolejności miały być sprzedawane udziały w telekomunikacyjnej firmie

TeliaSonera, operatorze giełd OMX i przedsiębiorstwie V&S znanym z produkcji wódki Absolut. Ale nagła rezygnacja w tym tygodniu dwóch kluczowych doradców prywatyzacyjnych i odsunięcie od udziału w tym programie jednego z banków inwestycyjnych zwiększyło presję na ministra rynków finansowych Matsa Odella, by lepiej zarządzał tym resortem. Analitycy są bowiem zgodni co do tego,

że obecna sytuacja bez wątpienia spowoduje wydłużenie czasu

realizacji i tak zbyt wolno wdrażanego programu prywatyzacji.

Financial Times

04 października 2007

"Jedna akcja, jeden głos" do lamusa

Komisja Europejska nagle zrezygnowała z planów przyjęcia takich regulacji prawnych, które wszystkim akcjonariuszom dawałyby takie same prawa do zarządzania spółkami. Charlie McCreevy, unijny komisarz do spraw rynku wewnętrznego, oświadczył, że wycofuje się z prowadzonej dwa lata kampanii - silnie wspieranej przez Wielką Brytanię - zwiększenia praw inwestorów, gdyż nie ma ekonomicznych warunków do wprowadzenia zasady "jedna akcja, jeden głos". Najbardziej programowi "demokracji akcyjnej" sprzeciwiały się kraje skandynawskie, a także Francja i Hiszpania. Jest tam zbyt dużo wielkich rodzinnych firm, w których często głosy właścicieli mają większą wagę niż pozostałych udziałowców. W innych spółkach dawni właściciele, najczęściej państwa, dysponują tzw. złotą akcją lub też stosowane są pułapy liczby akcji uprawniających do głosowania. Według najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Komisji Europejskiej, 44 proc. spośród 464 sprawdzanych pod tym kątem europejskich spółek stosowało takie procedury, aczkolwiek nie miało to większego wpływu na ich wycenę. Różnego rodzaju przywileje dla jednych i ograniczenia dla innych akcjonariuszy szczególnie rozpowszechnione są we Francji. Takie spółki, jak LVMH, Axa czy Total nagradzają podwójnym prawem głosu tych akcjonariuszy, którzy trzymają ich papiery przez określony czas.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy