Polska to może nie Chiny ani USA, ale u nas też się da prowadzić biznes. Wskazują na to oceny klimatu inwestycyjnego dokonane przez polskich i zagranicznych przedsiębiorców w ankiecie Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji zagranicznych. - Ogólna ocena klimatu inwestycyjnego w Polsce jest dobra - przekonuje Paweł Wojciechowski, prezes PAIiIZ.

Według wyników badań PAIiIZ, zarówno polscy, jak i zagraniczni przedsiębiorcy narzekają na brak politycznej stabilności, zbyt wysokie podatki i niesprawne działanie sądownictwa gospodarczego. Obie grupy oceniają wysoko wielkość polskiego rynku, dostęp do materiałów i komponentów niezbędnych przy produkcji, łatwe możliwości finansowania inwestycji oraz to, iż Polska jest częścią rynku unijnego.

Co ciekawe, są wyraźne różnice pomiędzy przedsiębiorcami polskimi i zagranicznymi, jeśli chodzi o oceny niektórych poszczególnych części składowych klimatu inwestycyjnego. Rodzimi biznesmeni narzekają o wiele bardziej na inspekcje i przygotowanie gruntów pod inwestycje. Ich koledzy z zagranicy o wiele lepiej oceniają spójność regulacji prawnych i wysokość kosztów pracy. Mają także lepsze zdanie o politycznej stabilności naszego kraju i współpracy z władzami.

To, że biznes z zagranicy jest zadowolony z warunków okołogospodarczych panujących w Polsce, potwierdzają także dane Narodowego Banku Polskiego dotyczące bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

Po słabszym roku 2005 (8,241 mld euro) przyszedł rewelacyjny 2006 (15,198 mld euro), a 2007 nie zapowiada się gorzej. Jak wynika z danych NBP, po 7 miesiącach dokonał inwestycji za 7,323 mld euro.