Financial Times 09 listopada 2007
Brakuje ludzi do pracy
Przy 2 milionach Rumunów pracujących za granicą i szybkim rozwoju gospodarczym sytuacja na krajowym rynku pracy staje się coraz bardziej napięta. Bezrobocie w Rumunii spadło z 7 proc. w 2003 r. do 5,2 proc. na koniec 2006 r. i do około 4 proc. obecnie. W tym samym czasie płace wykazują stały wzrost o 20 proc. rocznie od 2002 r., według danych Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Mimo to deweloperzy w Bukareszcie narzekają na kłopoty ze znalezieniem chętnych do pracy na budowach. Clemens Grafe, ekonomista z UBS specjalizujący się w problematyce Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, zwraca uwagę, że wzrost płac jest największy w sektorach wymagających najmniejszych kwalifikacji, takich jak hotelarstwo i budownictwo, bo zatrudnionym tam najłatwiej znaleźć pracę za granicą. J.B.