Patrząc na ostateczne wyniki wczorajszej sesji, można odnieść wrażenie, że to dla naszych inwestorów nie był zły dzień. Tak dobrze jednak nie było. O pewnym zadowoleniu mogą mówić tylko i wyłącznie posiadacze akcji największych spółek, bo to one wczoraj ratowały sytuację na warszawskiej giełdzie. A i tak sukces jest połowiczny, bo wzrost WIG20 nastąpił tak naprawdę w ostatnich minutach sesji. Wcześniej indeks walczył z utrzymaniem się na powierzchni. Udanej końcówce notowań przysłużyło się otwarcie handlu w Stanach Zjednoczonych. Po ostatnich bardzo nerwowych sesjach we wtorek indeksy na Wall Street w końcu zaczęły rosnąć, co od razu przełożyło się na poprawę nastrojów na europejskich parkietach. W Warszawie mocno odczuły to banki, na czele z BPH, którego papiery podrożały o ponad 4,5 proc. Najchętniej handlowano jednak akcjami PKO BP (obrót 144,8 mln zł) oraz Pekao (120,5 mln zł). Wśród największych spółek prawdziwym liderem wzrostów były jednak akcje Polimeksu Mostostal, które zanotowały wzrost kursu o blisko 7 proc. Słabo w tym gronie zachowywały się za to akcje miedziowego koncernu, na którego notowaniach odbiła się spadająca od dłuższego cena miedzi. Akcje KGHM straciły na wartości prawie 1,5 proc. i razem z TVN i GTC zamknęły grono spadkowiczów. To nie przeszkodziło w tym, żeby na koniec sesji WIG20 dotarł do 3556,89 pkt., rosnąc o 1,23 proc. Handel nie był imponujący - wartość obrotów blue chips wyniosła 877 mln zł. Najwyraźniej więc większość inwestorów postanowiła przeczekać niepewny okres. Trzeba pamiętać, że czwartek jest w USA dniem bez sesji, a dzień później giełdy będą tam pracowały krócej. A to może wpłynąć na wysokość obrotów na GPW.
Wczorajszy wzrost WIG20 nie powinien być jednak traktowany jako trwały sygnał poprawy nastrojów na GPW. Dalecy od optymizmu są na pewno posiadacze akcji małych i średnich spółek. Wczoraj boleśnie odczuli spadki cen, a co gorsza, ciągle nie widać poprawy w tym segmencie naszego rynku. Wczoraj indeks mWIG40 stracił prawie 1,5 proc. Nieco mniej, bo "zaledwie" o 1 proc., spadł grupujący najmniejsze spółki indeks sWIG80.
Parkiet