W tym roku banki będą sprzedawać złe kredyty

Banki będą w tym roku masowo sprzedawały portfele niespłacanych kredytów. Dzięki temu będą mogły obniżyć poziom rezerw, a w niektórych przypadkach wręcz wykazać zyski

Publikacja: 27.01.2010 07:53

W tym roku banki będą sprzedawać złe kredyty

Foto: GG Parkiet

PKO BP chce się pozbyć w tym roku niespłacanych kredytów. Będą to zobowiązania klientów indywidualnych, małych i średnich przedsiębiorstw oraz korporacyjne. Według informacji „Parkietu” najpóźniej do marca inwestorzy mogą składać oferty na wystawiony do sprzedaży portfel kredytów detalicznych PKO BP o wartości 500–600 mln zł. Z nieoficjalnych informacji wynika, że bank sprzeda w tym roku jeszcze jeden pakiet kredytów o podobnej wartości.

[srodtytul]Wszyscy myślą o sprzedaży[/srodtytul]

Bank Zachodni WBK również ma w tegorocznych planach sprzedaż portfeli kredytowych. Będą to głównie kredyty detaliczne oraz dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Także BGŻ przymierza się do wystawienia dwóch portfeli detalicznych. – Będą to wierzytelności, po zakończonych procesach windykacyjnych – wyjaśnia Magda Paciorek z biura prasowego BGŻ. W zeszłym roku bank dwukrotnie podpisywał umowę sprzedaży kredytów detalicznych. Szczegółów transakcji nie chce zdradzić.

ING Bank Śląski, który sprzedał w zeszłym roku funduszowi sekurytyzacyjnemu portfel kredytów detalicznych o wartości nominalnej 217 mln zł, w tym roku nie wyklucza wystawienia do sprzedaży zarówno kredytów detalicznych, jak i korporacyjnych.Podobne plany ma BPH (nie podaje żadnych szczegółów) i Fortis Bank (rozważa sprzedaż „starych” kredytów detalicznych).

[srodtytul]Niższe rezerwy i zyski[/srodtytul]

Banki, które decydują się na przeprowadzenie takiej transakcji, widzą korzyści ze sprzedaży kredytów. – Sprzedaż wierzytelności poprawia płynność finansową, daje możliwość uwolnienia rezerw na dany pakiet wierzytelności czy zwiększenie wydajności windykacji w banku – mówi Dariusz Wielgosz, dyrektor sprzedaży firmy Presco.

Sprzedawane przez bank kredyty najczęściej są w pełni lub w dużym procencie „wyrezerwowane”. Po sprzedaży takiego portfela bank może zlikwidować odpisy. Jeśli natomiast kredyty są już w pozycji „stracone” i znajdują się poza bilansem banku, to cena, jaką bank uzyskuje za taki portfel, jest jego zyskiem brutto.

[srodtytul]Lepsze wskaźniki[/srodtytul]

Trudno określić, jak dużo banki zyskają z tegorocznej sprzedaży zagrożonych kredytów, bo zwykle przed sfinalizowaniem transakcji (a czasami i po) nie podają szczegółów.Audytorzy banków twierdzą, że większość instytucji, z którymi współpracują, przymierza się do sprzedaży niespłacanych pożyczek. W wielu przypadkach ostateczne decyzje nie zapadły, ponieważ istotna jest kwestia podatków.

– Po analizie transakcji od strony podatkowej banki niejednokrotnie się wstrzymują z jej przeprowadzeniem na rok, czasem na dwa – mówi nasz rozmówca z firmy audytorskiej.

Artur Szeski, analityk Fitch Ratings, mówi o innych korzyściach wynikających z pozbycia się części zagrożonych kredytów. – Sprzedaż takich portfeli obniża wskaźnik kredytów nieregularnych. Decyzje banków o sprzedaży często są uzależnione od tego, jak efektywny jest ich dział windykacyjny – mówi Szeski.

[srodtytul]Moda na restrukturyzację[/srodtytul]

Bankowcy starają się ograniczyć poziom rezerw nie tylko poprzez sprzedaż niespłacanych kredytów. Dziś jednym z najmodniejszych określeń w tej branży jest restrukturyzacja. Chodzi np. o obniżanie klientom wysokości płaconych przez nich rat w zamian za wydłużanie terminu spłaty kredytów.

W ubiegłym roku takie działania dotyczyły głównie kredytów konsumpcyjnych, w tym dominować będą korporacyjne. Głównie te, które zaciągnęły firmy obarczone spłatą zobowiązań wynikających z transakcji opcyjnych. W 2009 r. banki i klienci starali się jak najszybciej rozwiązać problem opcji i zamieniali swoje zobowiązania na kredyty.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy