Optymistyczne zachowanie się drugiego parkietu, którego indeks zyskał na wartości 0,7 pkt., świadczy o znikomej aktywności na naszej giełdzie kapitału dużego, a więc stabilnego. Zestawienie wydarzeń na rynku podstawowym z zachowaniem się cen akcji na rynku równoległym przekonuje mnie o tym, że obecnie aktywną grupę inwestorów stanowią krajowi spekulanci. Pozytywne jest to, że lekko drgnęły obroty drugiego parkietu. Z drugiej jednak strony, nie wierzę w to, że dobra koniunktura na równoległym może trwać mimo silnych spadków WIG-u i WIG-20. Wnioski są więc oczywiste - spadki wartości indeksu WIRR są przed nami. Może się jednak zdarzyć, że nie będą one duże, ponieważ nastąpi odreagowanie całego rynku. Z technicznego punktu widzenia wsparciem dla indeksu może być okolica 1500 punktów, czyli wartość o ok. 3% niższa od obecnej. Wskaźniki techniczne liczone dla indeksu zatrzymały się na poziomach wyznaczających obszar rynku byka. ROC znajduje się nieco powyżej linii równowagi, po sesji wczorajszej wyraźnie stracił na wartości. Krzywe Stochastic Slow i CCI Average oscylują na poziomie oddzielającym rynek byka od rynku neutralnego. Ultimate Oscillator i RSI zaczęły odrabiać straty. MACD jeszcze nie wygenerował sygnału sprzedaży, ale wszystko wskazuje na to, iż taki sygnał pojawi się dzisiaj.Obserwując wyniki wczorajszej sesji, warto zauważyć dwa dołki cenowe. Obydwa dotyczą akcji spółek, które niedawno zadebiutowały na rynku równoległym i w obydwu przypadkach obecna cena jest już wyraźnie niższa od ceny debiutu, a końca podaży (zwłaszcza na Groclinie) nie widać.

KRZYSZTOF ŚMIAŁEK

Pro-media Informacja i Finanse