Bieżący tydzień nie był zbyt korzystnym okresem dla rynku NFI. Wczorajsza sesja była pierwszą w tym tygodniu, na której NIF obronił swoją pozycję, co na tle środowego "kataklizmu" może napawać optymizmem, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę przewagę popytu w czasie dogrywki oraz znaczne wzrosty podczas notowań ciągłych. Poza tym, trzeba pamiętać, że na wyniku sesji zaważył głównie maksymalny spadek walorów NFI Progress, sądząc po niewielkim obrocie - dość przypadkowy.

Wydaje się więc, że sytuacja, która po środowej sesji wyglądała bardzo nieciekawie - 7-procentowy spadek wartości indeksu przy 9,5- -milionowym obrocie - wczoraj w dużej mierze uspokoiła się. Zachowanie rynku NFI było bardzo skorelowane w tych dniach z rynkiem akcji, którym wstrząsnęła na kilka dni afera związana z nie ujawnioną przez Elektrim ważną informacją. Obserwowany wczoraj wzrost popytu i znaczny wzrost wartości indeksów podczas notowań ciągłych wróży koniec tej niekorzystnej tendencji. Podobnie powinien zareagować rynek NFI, zwłaszcza że nie brak ostatnio dobrych informacji. Do takich można zaliczyć np. zainteresowanie ZEW-em przez niemiecki koncern SGL Carbon i możliwe odkupienie (zapewne po korzystnej cenie) akcji tej spółki od głównych akcjonariuszy - 3 i NFI Octava. Istnieje również możliwość zawarcia podobnych transakcji w przypadku innych funduszy, a uzyskane środki mogłyby być zainwestowane poza programem NFI - korzystając ze zwolnienia podatkowego od zysków z takiej inwestycji.Miejmy nadzieję, że po kilkudniowych zawirowaniach powróci spokój i optymizm na parkiet NFI. Wymiana pakietów akcji NFI pomiędzy ich inwestorami strategicznymi odbywa się po cenach wyższych, niż ustalane na sesjach, co świadczy, iż dla wielu z nich udziały w funduszach są ciągle więcej warte, niż wynika to z ich obecnych cen rynkowych.

.