Fuzje banków spółdzielczych w styczniu
Na początku przyszłego roku 22 dolnośląskie banki spółdzielcze, wchodzące w skład Grupy Gospodarczego Banku Południowo-Zachodniego, wezmą udział w 7 połączeniach. Tak szeroka fuzja wynika z dyrektywy Komisji Nadzoru Bankowego, związanej z dostosowaniem polskich norm do standardów Unii Europejskiej. Uchwała KNB przyjęta w sierpniu br. zobowiązuje wszystkie polskie banki spółdzielcze, by do końca br. osiągnęły fundusze własne w wysokości 300 tys. ecu. Najprostszym, a jednocześnie najbardziej skutecznym zabiegiem są łączenia BS-ów. Banki z Grupy GBPZ, które zostaną włączone w nowe struktury, posiadają niewielkie kapitały, chociaż znajdują się w dobrej kondycji finansowej. Po połączeniach, jak zapewnił prezes zarządu GBPZ Paweł Siano, nowe wspólne banki będą znacznie silniejsze kapitałowo i sprawniejsze organizacyjnie. W wyniku dolnośląskiej fuzji powstaną banki o funduszach wielokrotnie przekraczających wymagany poziom 300 tys. ecu. Przykładowo, kapitały Banku Spółdzielczego w Kłodzku wyniosą 720 tys. ecu, BS w Kątach Wrocławskich ponad 650 tys. ecu, a BS w Oleśnicy - 620 tys. ecu. Połączenia nie będą miały żadnego wpływu na pracę banków, wzrośnie natomiast poziom bezpieczeństwa depozytów oraz udział akcji kredytowej. W związku z fuzją w Grupie GBPZ nie przewiduje się również żadnych redukcji zatrudnienia.Łącznie w Zrzeszeniu Gospodarczego Banku Południowo-Zachodniego odbędą się 33 połączenia, w których weźmie udział niemal 120 banków spółdzielczych z terenu 21 województw południowej Polski. 62 z nich rozpoczęło już przygotowania.
JERZY PACHOTA (Wrocław)