Wczorajsza sesja przyniosła spadek głównego warszawskiego indeksu o 1,3 proc., do poziomu 14 085 pkt. Lekką przewagę na rynku mają obecnie niedźwiedzie, ale trend krótkoterminowy w dalszym ciągu ma kierunek boczny.Nieudany próba pokonania oporu znajdującego się na wysokości 14 700 pkt. na początku stycznia sugeruje, że obecnie w ramach trendu bocznego powinniśmy mieć do czynienia z ruchem spadkowym. Najbliższe wsparcie, na którym niedźwiedzie mogą mieć kłopoty, to poziom 13 800 pkt. Na tej wysokości znajduje się przyspieszona linia średnioterminowego trendu wzrostowego, poprowadzona przez dołki z grudnia 98 r. i stycznia br. W średnim terminie przewagę w dalszym ciągu mają byki. Na wykresie indeksu (szczególnie tygodniowym) widoczny jest kanał wzrostowy, którego dolna linia znajduje się na wysokości 13 tys. punktów.Wskaźniki techniczne krótkoterminowe znajdują się w pobliżu poziomów równowagi, ale ich układ, wobec dominującego na rynku trendu bocznego, nie ma większego znaczenia. Spadki indeksu sygnalizuje średnioterminowy MACD, który po przełamaniu swojej średniej zbliża się do poziomu równowagi. Ten sam wskaźnik w ujęciu tygodniowym wszedł w obszar wartości dodatnich, potwierdzając wcześniejszy sygnał kupna. W trwającym już dwa lata rozszerzonym trendzie bocznym sytuacja taka miała miejsce tylko raz (w marcu 98 r.) i poprzedzała ukształtowanie istotnego szczytu.

TOMASZ JÓŹWIK

PARKIET Gazeta Giełdy