Interwencyjny skup żywca

Od 1 lutego Agencja Rynku Rolnego kupiła już w ramach skupu interwencyjnego ok. 25 tys. ton półtusz wieprzowych. Cały program zakłada skup wielkości do 45 tys. ton. Żeby go w całości sfinansować, agencja sprzedaje z przeznaczeniem na eksport zboże, mięso i masło ze swoich zapasów. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu ogłosi kolejny przetarg dla eksporterów.Rolnikom płaci się tak, jak ustalono w uchwale rządowej: 3,20 zł za kg żywca w klasach E i U i 3 zł za kg w klasie R. Ci, którzy sprzedali je przed zmianą ceny, mają, jak zapewnia agencja, otrzymać wyrównanie. 25 tys. ton ARR odkupiła od ubojni, które skupują żywiec na jej zlecenie. W kraju działa 230 takich punktów.Aby sfinansować całość programu, agencja sprzedaje towary ze swoich rezerw. Mają one trafić na eksport. Dotychczas sprzedano w przetargach 385 tys. ton pszenicy konsumpcyjnej, 50 tys. ton żyta konsumpcyjnego, ok. 3 tys. ton masła i 11 tys. ton półtusz wieprzowych. Dodatkowe 7 tys. ton półtusz ARR sprzedała za pośrednictwem giełd. Cena sprzedaży wynosiła 1,8 zł za kg. Normalna cena rynkowa półtusz waha się w granicach 4,3-4,5 zł za kg.- W tej sytuacji trudno mówić o jakichkolwiek zyskach - mówi Stanisław Myśliński, rzecznik prasowy Agencji Rynku Rolnego. - To raczej odzyskiwanie zainwestowanych środków. W przypadku zboża odzyskaliśmy ok. jednej trzeciej, w przypadku półtusz - połowę.Pod koniec marca nastąpi rozstrzygnięcie kolejnego przetargu dla eksporterów - tym razem będzie to jedynie oferta sprzedaży zbóż. Ile - to będzie zależało od propozycji zakupu składanych przez eksporterów. Przypomnijmy, że rząd zaleca agencji pozbycie się łącznie 1 mln ton zbóż.- Nigdy nie podajemy, ile zamierzamy sprzedać. Ponadto musimy się przyjrzeć wywiązywaniu się z kontraktów tych, którzy wygrali poprzedni przetarg - mówi S. Myśliński.

M.CH.