Od czterech sesji główny barometr warszawskiej koniunktury porusza się po linii trendu wzrostowego, zaczepionej na dołkach z początku października i początku grudnia ub.r. oraz połowy stycznia br. Jest to obecnie najważniejszy poziom, który stanowi dla indeksu test średnioterminowego trendu. Zdecydowane przebicie tego poziomu w górę lub w dół będzie sygnałem wzrostu przynajmniej do 15 000 punktów lub spadku w okolicę 12 000, a może nawet i 11 000 punktów.Wskaźniki techniczne nadal nie generują jednoznacznych sygnałów. Stochastic Slow lekko zyskał na wartości, generując sygnał kupna, ale jego krzywe wciąż przebywają w strefach rynku niedźwiedzia. Podobnie zachowuje się CCI Average, który jest o krok od wejścia w obszar rynku neutralnego. RSI, podobnie jak indeks, walczy z linią wsparcia, której korzenie sięgają grudnia ub.r. ROC od dziesięciu sesji przebywa poniżej poziomu równowagi, a obecnie oddala się od tej wartości w dół. MACD jest bardzo bliski wygenerowania pełnego sygnału sprzedaży, czyli spadku poniżej 0. Sygnał taki z pewnością pojawi się po dzisiejszej sesji.Na wczorajszej sesji wygenerowany został jeszcze jeden niekorzystny sygnał. Średnia z 15 sesji spadła poniżej średniej z 45 sesji.Dobrze, że istnieje rynek pierwotny, bo obecnie ryzyko inwestowania na rynku wtórnym (ocenianym przez pryzmat indeksu WIG) jest bardzo duże.

KRZYSZTOF ŚMIAŁEK

Pro-media Informacja i Finanse