Indeks NIF po dynamicznym odbiciu dość szybko znalazł się przy swojej linii oporu na poziomie ostatnich notowań, wyznaczonej lokalnymi szczytami z ostatnich dwóch miesięcy. Bardzo "ładnie" zachował się tutaj oscylator RSI (9), na którym nastąpiło wyraźne górne wybicie z ostatniego półtoramiesięcznego kanału zniżkującego. Jenocześnie ten wskaźnik, podobnie z resztą jak ROC (10) i CCI Average zgodnie poruszają się już powyżej poziomów swoich średnich 15-sesyjnych. Tendencja spadkowa została również przełamana na oscylatorze Ultimate. Także najbardziej "oporny" wskaźnik MACD zdołał w ciągu ostatniej sesji przejść nieznacznie ponad poziom linii sygnalnej, chociaż jeszcze wciąż porusza się w strefie wartości ujemnych. Pobieżna analiza wskaźników wskazywałaby więc na kontynuację wzrostów. Jednak do momentu ostatcznego przecięcia linii oporu trudno z całą pewnością mówić o zakończeniu rozpoczętej w połowie lutego korekty, tym bardziej że wyraźnie słabnące obroty w ciągu ostatnich sesji zdradzają niepewność inwestorów co do dalszego kierunku cen akcji NFI. Jeżeli jednak zostanie zachowana kontynuacja wzrostów, kolejny poziom oporu można będzie wyznaczyć przy wartości ok. 80 pkt., która stanowiłaby 38,2-proc. poziom zniesienia całej fali wzrostu w październiku-lutym. Na wykresie z notowań ciągłych wartość ta zawiera się w przedziale bardzo silnej spadkowej luki cenowej z końca marca br.
MARCIN BRENDOTA
DM BOŚ SA