OFE otrzymają majowe składki
Dzisiaj ma się ukazać rozporządzenie Rady Ministrów zmieniające dotychczasowe zasady rozliczania składek przez ZUS. Zdaniem Adama Kapicy, wiceprezesa ZUS, wreszcie pozwoli ono na płynne przekazywanie środków do funduszy emerytalnych.- Od jutra będziemy przekazywać składki wszystkich członków otwartych funduszy emerytalnych, za których zostały opłacone, bez względu na to czy raporty imienne i deklaracje rozliczeniowe płatnika są wypełnione poprawnie. Zmienia się bowiem filozofia naszego działania. Według starego rozporządzenia podstawowym dokumentem, zezwalającym na przekazanie składek do OFE, była poprawnie wypełniona deklaracja rozliczeniowa. Zgodnie z nowym rozporządzeniem, podstawę do przesłania składki daje raport imienny. Po otrzymaniu środków od płatników, bez konieczności sprawdzania deklaracji rozliczeniowych, będziemy przekazywać składki za tych członków, których raporty imienne nie będą zawierały błędów lub, gdy błędy będą podlegały naszej korekcie - wyjaśnia Adam Kapica.Nowe rozporządzenie zmienia również procedurę wyjaśniania błędów i umożliwia zakładowi samodzielne dokonanie korekt niektórych z nich. Obecnie środki mogą zostać przekazane, zanim procedura wyjaśniająca zostanie zakończona. W ten sposób odblokowane zostały środki, które miały być przekazywane do otwartych funduszy emerytalnych. Nie oznacza to jednak, że fundusze emerytalne od razu otrzymają wszystkie zaległe składki. - Ponieważ nie możemy przetworzyć wszystkich danych na raz, wypłata zaległości będzie rozłożona w czasie. Sprawy, które były przekazane do wyjaśnienia, musimy ponownie rozliczyć według nowych procedur. Na bieżąco natomiast będziemy obsługiwać wszystkie dokumenty, które przyszły w czerwcu - zapowiada wiceprezes ZUS.Według planów ZUS, do funduszy emerytalnych wkrótce powinno wpłynąć ponad 200 mln zł, czyli około 70% środków należnych za maj. 30% środków nadal będzie stanowiło rezerwę na nie zidentyfikowane wpłaty. Dotychczas fundusze emerytalne zgłosiły do zarejestrowania w ZUS ponad 4,1 mln członków. Zaległe nie przekazane funduszom emerytalnym składki wynoszą ponad 150 mln zł. Niezależnie od tego, kiedy ostatecznie trafią one do funduszy, ZUS nie doliczy do nich odsetek za zwłokę.- ZUS nie może ponosić konsekwencji nie zawinionych błędów, a dotychczasowe wstrzymanie przekazania składek, z powodu błędów w deklaracjach było niezależne od ZUS - twierdzi Adam Kapica.Wiceprezes ZUS zapewnia również, że zakład nie czerpie korzyści z nie przekazywanych środków, gdyż NBP wpływy do ZUS przetrzymuje na rachunkach nie oprocentowanych.
ANNA GARWOLIŃSKA