Kilka ostatnich sesji na rynku równoległym przebiegało pod znakiem dominacji byków. Załamaniu uległa formacja głowy z ramionami (wykres indeksu powrócił powyżej linii szyi), ale korekta trendu wzrostowego nie została jeszcze zakończona. Po wczorajszej sesji WIRR osiągnął 1909,6 pkt. i od tegorocznego rekordu indeks rynku równoległego dzieli już tylko 19 pkt.Załamanie formacji znacznie przybliżyło byki do zakończenia korekty, ale dopiero wzrost WIRR powyżej poziomu 1928 pkt. będzie oznaczać powrót do średnioterminowego trendu wzrostowego. Czy tak się stanie, wcale nie jest takie pewne, bo ostatnie wzrosty są dość słabe. Chodzi głównie o fakt, że zwyżek indeksu nie potwierdza wolumen i wskaźniki techniczne. Oscylator MACD w dalszym ciągu pozostaje poniżej wykresu swojej średniej. Wskaźniki krótkoterminowe wprawdzie powróciły powyżej poziomów równowagi, ale w dalszym ciągu pozostają w średnioterminowych trendach spadkowych. Żeby ten niekorzystny układ zmienić, potrzebny jest przynajmniej jeszcze jeden wzrost indeksu. W przypadku kontynuacji korekty najbliższe wsparcie stanowi średnioterminowa linia trendu znajdująca się na poziomie 1750 pkt. Po załamaniu formacji głowy z ramionami jest dość prawdopodobne, że ewentualna korekta będzie miała dość płaski przebieg.

TOMASZ JÓŹWIK

Parkiet Gazeta Giełdy