Według Heimo Hakkarainena, odpowiedzialnego za inwestycje zagraniczne Fazera, cena w wysokości 55 zł, jaką za akcje Jutrzenki proponują pracownicy spółki, jest zbyt wysoka w stosunku do jej rynkowej wartości. Na giełdzie akcje spółki można kupić po 31,40 zł.Zdaniem Hakkarainena, jeśli akcjonariusze Jutrzenki nie obniżą proponowanej ceny, to Fazer zrezygnuje z planów współpracy. Prezes Jutrzenki, Grzegorz Dołkowski powiedział, że akcjonariusze nie proponowali takiej ceny za akcje spółki i jest zaskoczony stanowiskiem Fazera. Według niego rozmowy na temat wejścia kapitałowego Fazera do spółki mogą być prowadzone do końca września. Jeśli do tego czasu obu firmom nie uda się osiągnąć porozumienia, to Jutrzenka zdecyduje się na dalszy rozwój bez pomocy zewnętrznego inwestora.Hakkarainen poinformował, że reprezentowana przez niego firma nadal jest zainteresowana inwestycjami w Polsce, jednak współpracę może nawiązać z inną polską spółką cukierniczą. Stwierdził on, że Fazer już podjął działania w tej sprawie.Prezes Dołkowski powiedział, że Fazer jest optymalnym inwestorem dla spółki, gdyż obie firmy nie konkurują ze sobą pod względem asortymentu i uzupełniają się w wielu dziedzinach.Przypomnijmy, że pracownicy dysponują 52-proc. pakietem akcji Jutrzenki, które są uprzywilejowane co do głosu w stosunku 3:1.
P.U., PAP