Negocjacje z Unią Europejską
Prawdopodobnie Polska wystąpi w negocjacjach o przystąpienie do UE o 18-letni okres przejściowy na swobodny handel gruntami rolnymi. Oficjalnestanowisko w tej sprawie będzie znane w czwartek, gdy minister Jan Kułakowski przedstawi je Brukseli.
Jan Kułakowski zawiezie 3 polskie stanowiska: w sprawie polityki transportowej, swobodnego przepływu usług oraz przepływu kapitału. W każdym z nich występujemy o okresy przejściowe - w pierwszym związane jest to z prywatyzacją i restrukturyzacją PKP i LOT, w drugim chcielibyśmy okresów przejściowych na niektóre usługi bankowe. Jednak najwięcej emocji budzi sprawa handlu ziemią. Reguluje ją stanowisko "Swobodny przepływ kapitału". O tym, że Polska wystąpi o okresy przejściowe na liberalizację obrotu nieruchomościami, od dawna było już wiadomo. Jednak jak długi miałby to być czas - nie wiadomo. Minister J. Kułakowski nie chciał tego wczoraj oficjalnie ujawnić. Prawdopodobnie będzie to 18 lat dla gruntów rolnych. - Wiemy, że jest to trudny problem. Chcielibyśmy, aby ze względu na naszą historię UE potraktowała w sposób specjalny sprawę ziemi - mówił wczoraj J. Kułakowski.Stanowisko negocjacyjne w tej sprawie według pierwotnych planów miało trafić do Brukseli już pod koniec maja. Polska jest jednym z ostatnich krajów kandydujących, który jeszcze go nie przedstawił. Głównym powodem ponadmiesięcznej zwłoki był spór między UW a AWS właśnie w sprawie długości okresów. Z wcześniejszych informacji wynikało, że UW chciała, aby jeszcze przez 10 lat po przystąpieniu Polski do UE cudzoziemcy nie mogli swobodnie kupować gruntów rolnych. Dla terenów pod inwestycje okres ten miał być krótszy. AWS również chciała kilkuletniego okresu przejściowego dla gruntów inwestycyjnych, jednak w przypadku ziemi rolniczej mówiła o kilkunastu latach. W poniedziałek w rozmowie z PAP Stefan Niesiołowski powiedział, że w grę wchodzi 18 lat. - Prawdopodobnie proponowane przez nas okresy przejściowe są dłuższe niż te, których chcą inne kraje kandydujące. To będą bardzo trudne negocjacje - powiedział J. Kułakowski. Według niego, równie ważny będzie też tryb dostosowywania polskiego prawa obrotu nieruchomościami do warunków UE. - To prawo nie może dyskryminować obywateli Unii. Wymagania stawiane kupującym ziemię muszą być takie same jak wobec obywateli polskich - powiedział minister.
M.CH.