Stopy procentowe ani drgną

Aktualizacja: 05.02.2017 21:31 Publikacja: 15.07.1999 10:52

W najbliższym czasie nie będzie powodów, by obniżać stopy procentowe. Nie powinno także wydarzyć się nic takiego, co zmusiłoby RPP do ich podwyższenia. Taką opinię wyraziła wczoraj w wypowiedzi dla PAP prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz. Tymczasem analitycy z amerykańskiego banku Salomon Smith Barney nie wykluczają, że stopy procentowe zostaną w tym roku zredukowane. Głównymi powodami takiego posunięcia miałyby być niska inflacja w miesiącach letnich oraz umocnienie się złotego.Prezes NBP stwierdziła wczoraj, że przyrost podaży pieniądza w pierwszym półroczu 1999 r. (14 mld zł) nie odbiega od przewidywań. Zapowiedziała, że w ciągu roku - w porozumieniu z rządem - powinna zapaść decyzja o upłynnieniu kursu złotego. Zgodziła się z prognozą wicepremiera Leszka Balcerowicza, że po bardzo prawdopodobnym czerwcowym spadku rocznego wskaźnika inflacji z 6,4% do 6,0%-6,1%, pod koniec 1999 r. nie przekroczy on 7%.Wczoraj L. Balcerowicz dodał, że w 2000 r. można liczyć na inflację wyraźnie mniejszą od 6-procentowej. Jego zdaniem, tegoroczny i przyszłoroczny deficyt obrotów bieżących wyniesie około 5% PKB. H. Gronkiewicz-Waltz przewiduje natomiast, że w 1999 r. zbliży się on do 6% PKB.

O podaży pieniądza czytaj str. 5

Podaż pieniądza

W czerwcu w sam raz

Podaż pieniądza od końca 1998 r. do końca czerwca tego roku zwiększyła się z 220,8 mld zł do 234,8 mld zł, czyli o 6,3%. Natomiast w ciągu ostatniego miesiąca wzrosła o 0,6%. W maju br. zwiększała się szybciej, gdyż wówczas przyrost liczony od końca kwietnia wyniósł 1,1%. Zdaniem prezes Narodowego Banku Polskiego Hanny Gronkiewicz-Waltz, 14-miliardowe saldo po pierwszym półroczu oznacza, że nie powinno być kłopotów z realizacją całorocznej prognozy wzrostu podaży pieniądza (zaplanowano około 37 mld zł).Aktywa zagraniczne netto liczone w USD zmalały od końca maja o 0,7%, natomiast od końca ub.r. o 6,6%. Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia o rosnącym popycie na kredyty udzielane przez sektor bankowy. Wartość kredytów wziętych przez osoby fizyczne wzrosła w samym tylko czerwcu o 4,9%, a od końca 1998 r. o 18,0%. Nieco mniejsze jest zainteresowanie kredytami ze strony podmiotów gospodarczych, ale i ich aktywność w tej dziedzinie wzrosła w ubiegłym miesiącu o 0,6%, a od początku roku o 11,7%.

Reklama
Reklama
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Gospodarka
Branża piwna mierzy się z kolejnymi wyzwaniami
Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Reklama
Reklama