Wraz z fuzją Banku Handlowego i BRE Banku, połączone zostaną również biura maklerskie obu podmiotów. Dzięki temu CDM Pekao SA wyrośnie najgroźniejszy konkurent.COK BH i DI BRE Banku należą do jednych z największych brokerów na polskim rynku kapitałowym. Osiągane przez nich udziały w rynku plasują oba biura w pierwszej szóstce biur maklerskich, we wszystkich głównych segmentach rynku. Większymi obrotami może się jednak pochwalić COK BH, który regularnie zajmuje 2 miejsce na rynku akcji i obligacji. Ponadto biuro to ma największy udział w obrotach na rynku kontraktów terminowych, przy czym należy pamiętać, iż na ten sukces pracują przede wszystkim jego afilianci. Nieco mniejsze obroty osiąga DI BRE Banku, który w zależności od rodzaju działalności znajduje się na 2-6 pozycji. Z ostrożnych szacunków wynika zatem, iż po połączeniu powstanie podmiot organizujący około 1/6 obrotu na rynku akcji, 1/4 na rynku obligacji i 1/3 na rynku futures. Ujednolicone zostanie oprogramowanie, a nowy podmiot pracować będzie na używanym obecnie w DI BRE Banku systemie Promak. Nieuniknione wydają się także redukcje pracowników (aktualnie COK BH zatrudnia około 100 osób, zaś DI BRE - około 170), choć zdaniem Piotra Góralewskiego, dyrektora biura rynku COK BH, będą one mniejsze niż w przypadku fuzji banków. - Więcej informacji na temat sposobu połączenia będzie można podać w połowie przyszłego tygodnia - powiedział PARKIETOWI Piotr Góralewski.Dla inwestorów, połączenie obu biur maklerskich oznacza także pewne rozszerzenie oferty. Przykładowo, do tej pory COK BH nie umożliwia swoim klientom składania zleceń na rynkach zagranicznych, co jest już dostępne dla inwestoróxw korzystających z usług DI BRE.
Adam Mielczarek