Włoskie przyspieszenie prywatyzacyjne
Premier Włoch Massimo D'Alema zapowiedział od jesieni znaczne przyspieszenie programu prywatyzacji. Rząd chce uzyskać ze sprzedaży należących do skarbu państwa pakietów kilkunastu firm co najmniej 15 mld euro. Pieniądze te są potrzebne na uzdrowienie finansów publicznych, bowiem - zdaniem ekspertów - włoski dług wewnętrzny dochodzi już do 120% PKB.Pod młotek pójdą akcje lotnisk, autostrad, kilku banków, a przede wszystkim energetycznego giganta - należącego w 100% do włoskiego skarbu państwa koncernu Enel SpA. Wprawdzie wspierał on regularnie budżet sporymi kwotami (np. 1 mld euro z tytułu dywidendy za 1998 r.), ale minister skarbu Giuliano Amato nie był z tego zadowolony i już pod koniec ub.r. za 1,6 mld euro sprzedał należący do koncernu system dostaw wody dla południowej części Włoch. Teraz chce zasilić budżet wpływami z prywatyzacji firmy.Już w październiku, czyli znacznie wcześniej niż planowano, na sprzedaż zostanie wystawiony pierwszy, 15-proc. pakiet Enel. Jak ujawnił dyrektor wykonawczy koncernu Franco Tato, 11 października rozpocznie się road show po największych giełdowych centrach świata, a zapisy na akcje będą przyjmowane od 25 do 29 października. Tato wycenił wartość firmy na "co najmniej 50 mld euro, a rząd powinien uzyskać ze sprzedaży wspomnianego pakietu minimum 7,5 mld euro".Enel, drugi na świecie (po francuskim EDF) producent i dystrybu tor energii, pod trwającymi od 1996 r. rządami prezesa Chicco Testy zrealizował drastyczny program oszczędnościowy. W jego rezultacie, mimo wprowadzonej w ub.r. 10-proc. obniżki taryf, koncernowi udało się zakończyć rok podwojonym zyskiem netto (do 2,2 mld euro). Poza tym, przy takich samych jak w 1997 r. przychodach ze sprzedaży (19 mld euro), Enel zmniejszył zadłużenie o 6,2 mld euro (do 12,7 mld euro). Zatrudniający blisko 85 tys. ludzi koncern wyprodukował w tym czasie 179,5 mld kWh energii (netto).Wychodzenie z niektórych dziedzin działalności (m.in. wspomniany wcześniej system dostaw wody pitnej) kierownictwo koncernu chce zrekompensować swoim akcjonariuszom aktywnością w innych branżach. Enel zamierza w najbliższym czasie zaistnieć na rynkach nieruchomości oraz telekomunikacyjnym. W tym ostatnim segmencie rezultaty powinny być szybko widoczne, bowiem koncern dysponuje już 51% udziałów w szybko zdobywającej rynek spółce Wind (pozostałe 49% dzielą po połowie France Telecom i Deutsche Telekom). Natomiast zupełnie nowym elementem jest zaangażowanie Enel w cyfrową telewizję Telepiu (ma w niej 30--proc. udział).
W.K.