Warszawska giełda prawdopodobnie już zdyskontowała obawy związane z możliwą kolejną podwyżką stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Pomimo pesymistycznego zakończenia piątkowych notowań ciągłych, WIG na wczorajszej sesji zyskał 0,3 proc. i osiągnął 14 423 pkt., głównie dzięki dość zaskakującemu wzrostowi akcji BSK oraz aprecjacji walorów Handlowego i TP SA. Największy obrót przy 1,4-proc. spadku zanotowano na papierach Elektrimu, którego konsorcjum wygrało przetarg na organizację Giełdy Energii.WIG20 nie zmienił swojej wartości i utrzymał się na poziomie 1372 pkt. Spadł kurs 91 akcji, 76 wzrósł, a 49 utrzymał się na tym samym poziomie.Roczne maksima cenowe zanotowano na akcjach Boryszewa (spółka uzyskała status zakładu pracy chronionej) i Krosna (rywalizacja Zdzisława Sawickiego z Enterprise Investors o przejęcie kontroli nad firmą). Najniższe kursy od roku osiągnęły papiery Próchnika, CSS, Polnej, Sanwilu, Strzelca, Bakomy i TU Europa. Coraz mniej są warte akcje ostatniego giełdowego debiutanta Centrozapu (kurs pierwszego notowania - 25 zł). Po odwieszeniu notowań i zniesieniu widełek cenowych akcje Polisy zostały przecenione o 51,5 proc., do 49 groszy za papier. W dogrywce znaleźli się już chętni do kupna walorów bankrutującego towarzystwa. Przewaga strony popytowej z dogrywki przeniosła się na notowania ciągłe, gdzie indeks WIG20 zyskał 1,3 proc. Inwestorzy najchętniej kupowali akcje spółek z branży komputerowej - Prokomu (+ 7,9%) oraz Softbanku (+5,8%). Na pozytywne zakończenie tej części sesji z pewnością wpłynęły informacje o spodziewanym obniżeniu deficytu budżetowego Polski i optymistycznym otwarciu na Wall Street.
DARIUSZ JAROSZ