2 mln dolarów za kampanię Zurich Solidarni

Kampania reklamowa OFE Zurich Solidarni trafiła do sądu. Zapłaty za nią żąda wykonawca, Agencja Reklamy AIDA. Według Wojciecha Przybyła z AIDY, roszczenia agencji mogą sięgnąć nawet 2 mln dolarów (ok. 8 mln zł).Według PTE, przyczyną sporu są prawa autorskie do reklam wykorzystanych w kampanii. Jak powiedziała PARKIETOWI Danuta Świdnicka, rzecznik prasowy towarzystwa, w umowie z AIDĄ zapisano, że zapłata za prawa autorskie jest wliczona w wynagrodzenie agencji. Tymczasem agencja uzależniła sprawę przeniesienia praw autorskich na towarzystwo od dodatkowej, nie przewidzianej w umowie zapłaty. W rezultacie towarzystwo wstrzymało wypłatę szóstej zaliczki.Tymczasem przedstawiciele agencji twierdzą, że przekazanie praw autorskich wymaga odrębnej umowy.- Od początku chcieliśmy te prawa przekazać za symboliczną złotówkę - powiedział W. Przybył. - Chcemy też dodatkowych opłat, ale dotyczą one wykorzystywania tych praw poza zakresem przewidzianym w umowie.Ponieważ - według niego - PTE nie płaciło za kampanię, jak było to przewidziane w umowie, w czerwcu agencja ją wstrzymała. Towarzystwo wyjaśnia, że płatności wstrzymało, gdy okazało się, że agencja nie płaci podwykonawcom. Po wstrzymaniu kampanii PTE rozwiązało umowę, a w odpowiedzi agencja w lipcu wystąpiła do wrocławskiego sądu o nakaz zapłaty w wysokości ponad 900 tys. zł. Według AIDY - komornik zajął na tę kwotę konta towarzystwa, a według Zurich Solidarni - PTE przekazało sporną kwotę do depozytu w sądzie. We wrześniu sąd we Wrocławiu wydał kolejne nakazy zapłaty - łącznie na ponad 200 tys. zł. Według W. Przybyła, szykowane są następne.Na dodatek PTE przygotowało nową reklamę z wykorzystaniem aktorów, którzy grali w dwóch poprzednich zrobionych jeszcze przez AIDĘ, które opierały się na motywach filmu Vabank. W. Przybył twierdzi, że oznacza to naruszenie praw autorskich agencji, bo obecnie to ona jest właścicielem koncepcji kampanii reklamowej.W rezultacie lista roszczeń, jakie AIDA ma wobec PTE, obejmująca m.in. niezapłacone wynagrodzenia, odsetki od opóźnionych wpłat, odszkodowania za poniesione straty poszerzyła się o odszkodowanie z tytułu emisji reklam z naruszeniem praw autorskich oraz kary za złamanie przez towarzystwo zasady wyłączności obsługi reklamowej. Według W. Przybyła, całość roszczeń może sięgać łącznie 2 mln dolarów.

M.S.