Inflacja w USA nie tak groźna

Uwagę uczestników rynku kapitałowego przyciągnęła wczoraj publikacja danych dotyczących cen detalicznych w USA. Zainteresowanie nimi było tym większe, że kilka dni temu ujawniono największy od dziewięciu lat wzrost cen hurtowych, który mógł świadczyć o nasileniu inflacji i sugerował potrzebę zaostrzenia polityki pieniężnej.Tym razem dane statystyczne okazały się bardziej korzystne dla posiadaczy akcji. Wprawdzie we wrześniu ceny detaliczne podniosły się o 0,4%, co było największym wzrostem od pięciu miesięcy, ale spodziewano się takiej właśnie zmiany i dlatego na Wall Street przyjęto ją z ulgą.W rezultacie Dow Jones wzrósł przed południem o 2,04%. Optymizmem powiało także w Europie. FT-SE 100 zyskał 2,12%, DAX Xetra wzrósł o 2,73%, a CAC-40 o 2,13%. Podniosły się również notowania na giełdzie warszawskiej, WIG zyskał 0,4%, a w notowaniach ciągłych WIG20 wzrósł o dalsze 2,3%.

A.K.