Wczorajsze notowania przyniosły spadek WIRR o 0,8 proc., do poziomu 1682 pkt. Na razie sytuacja techniczna rynku równoległego nie uległa zmianie, ale indeks jest coraz bliżej wybicia w dół z trwającego już ponad miesiąc trendu bocznego.Wykres wskaźnika spadł do ważnej linii wsparcia poprowadzonej przez dołki z końca września i połowy października. Jej przełamanie będzie oznaczać powrót do trendu spadkowego. W takim przypadku należy spodziewać się zniżki WIRR przynajmniej do poziomu 1570 pkt., a w dalszej kolejności do 1490 pkt. Za tym niezbyt pozytywnym scenariuszem przemawiają dwa fakty. Po pierwsze, bardzo niekorzystny układ wskaźników technicznych. Chodzi tu przede wszystkim o zachowanie MACD (odbicie od poziomu równowagi) i RSI, który nie zdołał pokonać bardzo silnego oporu. Po drugie, konsolidacja z reguły jest jedynie przerwą we wcześniejszym trendzie, a w tym przypadku był on spadkowy. Za utrzymaniem dotychczasowej tendencji bocznej przemawiają przede wszystkim bardzo niskie obroty, nie potwierdzające spadków indeksu. Warto jeszcze zwrócić uwagę na przełamanie linii wsparcia przez wykres siły relatywnej mierzącej zachowanie indeksu WIRR względem WIG. Oznacza to, że w najbliższym czasie akcje notowane na rynku równoległym powinny zachowywać się słabiej od walorów z rynku podstawowego.
TOMASZ JÓŹWIK
PARKIET GAZETA GIEŁDY