Jak czytać Panoramę Spółek?
Siła relatywna akcji to kolejny element analizy, jaki zamieszczamy w dziale Panorama Spółek pod wykresem ceny. Jest to jeden z bardziej popularnych wskaźników analizy technicznej. Jego zadaniem jest pokazanie, jak akcja zachowuje się na tle całego rynku. Nie daje on jednak, jak większość popularnych wskaźników, sygnałów kupna i sprzedaży.
Czym jest siła relatywna?Siła relatywna (siła względna) to iloraz cen dwóch wielkości. Pierw-sza to kurs analizowanej akcji, a druga to indeks, do którego ją przyrównujemy. Zadaniem wskaźnika jest określenie, który z porównywanych instrumentów jest silniejszy (czyli rośnie szybciej lub spada wolniej w stosunku do danego punktu odniesienia). Wyznaczenie takich walorów czy też rynków daje spekulantowi możliwość ograniczenia inwestycji do tych, które oferują najkorzystniejsze warunki. Oczywiście, nie ma gwarancji, że najsilniejsze akcje przyniosą zysk. Możliwa jest sytuacja, gdy na przykład cały rynek zniżkuje - najsilniejszym papierem będzie wówczas ten, który najmniej traci na wartości. Siła relatywna może być traktowana także jako metoda umożliwiająca ograniczenie strat. Oczywiście, na rynku byka wybranie najsilniejszego papieru zwiększy prawdopodobieństwo maksymalizacji zysków.Wykres siły relatywnej wskazuje w rzeczywistości procentową zależność analizowanych papierów. Najwygodniej będzie się w tym miejscu posłużyć przykładem. Porównajmy siłę WIG20 i WIRR - załóżmy, że początkowa wartość WIG20 to 1400 pkt., a WIRR - 1800 pkt. W czasie dziesięciu sesji WIG20 stracił 70 pkt., WIRR zaś 80 pkt. W tym teoretycznym układzie siła relatywna pokaże, że silniejszy był rynek równoległy i WIRR, gdyż procentowo stracił mniej - 4,44% - niż WIG20 - 5%. Ponieważ obrazem siły relatywnej jest wykres, należy wiedzieć, jak go interpretować. Przyjmijmy założenie, że kursy dzielimy przez wartości WIG-u. Jeżeli dany papier będzie silniejszy od indeksu, czyli będzie korzystniej zmieniać swoją wartość - wykres siły relatywnej będzie zwyżkował. Analogicznie gdy papier będzie poruszał się gorzej od WIG-u: obrazem jego słabości będzie zniżka na wykresie siły relatywnej.Trendy siły relatywnejPodstawą analizy technicznej jest teoria trendów - każdy rynek jest im posłuszny. Okazuje się, że również wykres zależności pomiędzy poszczególnymi papierami porusza się w trendach. Dopiero, jeżeli wykorzystamy naszą wiedzę z dziedziny analizy trendów, możemy w pełni wykorzystać możliwości, jakie daje nam wskaźnik siły relatywnej. Możemy dzięki niemu ocenić, czy interesujący nas papier jest silny, czy słaby. Analizując trendy, w jakich się porusza, możemy też przewidywać, jak dana spółka będzie się zachowywać na tle rynku w przyszłości.Na każdym wykresie kształtują się dołki i szczyty, również na wykresie siły relatywnej. Pierwszą rzeczą, jaką możemy na nim wyznaczyć, są linie trendu. Porównajmy wykres notowań indeksu NIF do indeksu WIG (wykres 1). Siła relatywna porusza się w długoterminowym trendzie spadkowym - to widać na pierwszy rzut oka. Okazuje się, że można narysować linię wyznaczającą tę tendencję prowadzoną aż przez cztery szczyty. Co więcej, linia do niej równoległa będzie się sprawdzać w roli wsparcia. W teorii analizy technicznej istnieje pojęcie kanału trendowego. Właśnie taka formacja ukształtowała się na wykresie siły relatywnej NIF/WIG i sprawdza się od kilku lat. Możemy określać trendy siły relatywnej, ale również stosować inne techniki analityczne do szacowania, który rynek będzie w przyszłości silniejszy. Analizując ten wykres, dochodzimy do wniosku, że inwestowanie na rynku narodowych funduszy inwestycyjnych od początku ich historii na giełdzie było dla przeciętnego inwestora niekorzystne.Załóżmy, że chcemy się dowiedzieć, jak zachowują się na tle rynku akcje Agrosu. Musimy podzielić kurs jego akcji przez wartości, jakie notował WIG. Jeżeli papier okaże się silniejszy od indeksu (czyli od średniej na rynku akcji), warto w niego inwestować, ponieważ daje on większe sosiągnięcie zysków (lub na poniesienie mniejszych strat). Pojawia się jednak odwieczny problem inwestorów - wykres znalazł się już tak wysoko, że zapewne najwyższy czas na korektę. Należy pamiętać o tym, że inwestowanie zgodnie z trendem jest podstawą analizy technicznej. Nie należy zakładać zakończenia panującej tendencji, dopóki nie pojawią się wyraźne sygnały zapowiadające jej zmianę. Tak więc, jeżeli wykres siły relatywnej zwyżkuje i wskazuje na siłę jakiegoś papieru, zgodnie z teorią trendów można oczekiwać utrzymania się takiego stanu rzeczy. Dopiero gdy sytuacja zacznie ulegać zmianie - na przykład wykres będzie gwałtownie spadał lub zostanie pokonana linia trendu - wtedy należy zastanowić się nad zajęciem korzystniejszej pozycji. Trend jest najważniejszy.Jak opisujemy siłę relatywną w Panoramie Spółek?W rubryce Siła Relatywna w Panoramie Spółek porównujemy kursy spółek do głównego indeksu warszawskiej giełdy WIG-u. Podobnie jak przy określaniu trendów panujących na rynkach, i w tym przypadku wykorzystujemy średnią. Ponieważ korzystamy ze średniej pięciodniowej, zamieszczane przez nas opisy są szczególnie przydatne dla inwestorów krótkoterminowych. Również walory NFI, których pięć wykresów publikujemy codziennie, także porównywane są do WIG-u, nie do NIF-u. Zdecydowaliśmy się na "wrzucenie do jednego worka" walorów z różnych rynków, ponieważ taki układ daje możliwość wybrania papierów obiektywnie najsilniejszych, niezależnie od rynku, na którym się znajdują.Określenie "trend wzrostowy siły relatywnej" oznacza, że dany papier jest w krótkim terminie silniejszy od WIG-u, a więc procentowo zyskuje więcej na wartości niż indeks. Analogicznie, trend spadkowy określa słabsze spółki, przynoszące mniejsze korzyści. Trend boczny informuje, że wybrany przez nas papier porusza się w sposób zbliżony do WIG-u (należy do przeciętnych spółek). Zamieszczenie takich informacji w Panoramie Spółek daje czytelnikom narzędzie, umożliwiające w krótkim czasie wybranie papierów najsilniejszych, a tym samym najbezpieczniejszych.Jak zbudować wykressiły relatywnejw programie MetaStock?Program ten daje analitykowi możliwość zamieszczenia na wykresie lub w osobnym oknie dodatkowych wskaźników lub informacji (typu wolumen, liczba otwartych pozycji, RSI, Ultimate, Stochastic i wiele innych). W centralnej części menu znajduje się rozwijana lista zawierająca spis dostępnych wskaźników. By zamieścić w osobnym oknie wykres siły relatywnej, należy wybrać z listy pozycję Relative Strenght Comparative. Lista się zwinie, a w okienku pojawi się ikona z nazwą wskaźnika. Trzeba kliknąć i przytrzymać lewym klawiszem myszy ikonę i "przeciągnąć" ją na górny pasek okna. Wskaźnik myszy zmieni się wtedy w maleńkie okienko. Wystarczy puścić klawisz i MetaStock otworzy okno, w którym będzie się znajdować wykres siły relatywnej.Pozostaje teraz do rozwiązania kwestia, do czego chcemy przyrównywać wykres wybranego papieru. Jeżeli jest to akcja spółki, możemy chcieć ją porównać do branży, w której się znajduje, albo do całego rynku lub też do innej spółki. Aby wybrać papier, który będziemy porównywać, należy dwukrotnie kliknąć w wykres siły relatywnej - otworzy się okno z właściwościami wskaźnika. W białym polu tekstowym będzie domyślnie wpisana nazwa jakiegoś papieru czy indeksu, a obok będzie się znajdować opcja "Browse" - przeglądaj. Należy uruchomić przeglądanie, wejść do katalogu z danymi i wybrać interesujący nas papier, indeks lub kontrakt. Zwyżkujący wykres siły relatywnej będzie oznaczać, że oglądany przez nas instrument jest silniejszy od wybranego odniesienia i analogiczne spadek wartości informuje, że nasz papier jest słabszy.Analizując trendy na poszczególnych rynkach, porównując do siebie różne indeksy możemy określić, który z nich ma największą siłę względną, jest najsilniejszy. Możemy także pójść dalej i wybrać najsilniejsze na tym rynku spółki. To wszystko daje nam możliwość ograniczenia inwestycji do najsilniejszych papierów na najsilniejszych rynkach, a efektem pracy włożonej w ich wyznaczenie jest możliwość zarabiania większych pieniędzy lub ograniczenia strat. Siła relatywna nie jest jednak wskaźnikiem, który może sam w sobie być podstawą do zajęcia pozycji na rynku. Dopiero gdy połączymy go z analizą trendów na rynku, może stać się bardzo pomocny przy wyborze spółki, w którą chcemy zainwestować. Wykresy: MetaStock (Equis International)
Piotr Żychliński, analityk Parkietu