Tydzień na rynku kontraktów terminowych

W mijającym tygodniu notowania kontraktów terminowych wzrosły o 1,5 proc. W porównaniu z kilkoma wcześniejszymi sesjami, tempo zwyżki znacznie spadło, ale wyraźną przewagę na rynku w dalszym ciągu mają byki. Zamknięcie sesji piątkowej wypadło na poziomie 1521 pkt.

WIG20 FuturesWyraźny spadek notowań na sesji piątkowej nie popsuł technicznego obrazu rynku. Zniżka miała miejsce przy znacznie mniejszych niż w czwartek obrotach (spadła także liczba otwartych pozycji), co wskazuje na jej korekcyjny charakter. Na dodatek wykres indeksu WIG20 Futures zatrzymał się dokładnie na przyspieszonej linii trendu. Oznacza to, że już w poniedziałek rynek może powrócić do tendencji wzrostowej. Jeśli natomiast wsparcie zostanie przełamane, to notowania kontraktów powinny spadać aż do właściwej linii trendu, znajdującej się na poziomie 1380 pkt. W tym pierwszym przypadku inwestorzy powinni zastanowić się nad otworzenie pozycji długich, ponieważ będzie można spodziewać się zwyżki kursu do poziomu 1600 pkt., gdzie znajduje się najbliższa linia oporu. Realizacja drugiego scenariusza, czyli zaostrzenie korekty, powinno być zachętą nie tyle do otwarcia pozycji krótkich, ale ograniczenia lub zamknięcia pozycji długich.USD Futures (WGT)W mijającym tygodniu nastąpił zwrot na rynku walutowym. Po trwających trzy tygodnie spadkach, dolar ponownie zaczął umacniać swoją pozycję. Ponieważ wykres kontraktów odbił się od czteromiesięcznej linii wsparcia, amerykańska waluta utrzymała się w średnioterminowym trendzie wzrostowym. Tendencja wyznaczana jest przez kanał trendowy, którego górna linia przebiega na wysokości 4,37 zł. Nie należy zatem wykluczyć, że zwyżka dolara potrwa właśnie do tego poziomu. W każdym razie wobec panującego na rynku trendu, granie na zwyżkę naszej waluty nie wydaje się sensowne. Jednocześnie, jeśli tempo wzrostu dolara zwiększy się, będzie to poważne ostrzeżenie przed załamaniem dobrej koniunktury na giełdzie. Zamknięcie sesji piątkowej wypadło na poziomie 4,24 zł i było o 2,5 grosza wyższe niż tydzień wcześniej.

TOMASZ JÓŹWIK