Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o podatku od dochodów osobistych i niepewności co do dalszej obecności w rządzie wicepremiera Balcerowicza spadły kursy większości spółek. WIG stracił 2,5% i wyniósł 15 651 pkt, natomiast WIG20 2,6% i zniżkował do 159 pkt. Wysoki obrót (ponad 240 mln zł) nadal jest determinowany wysokim zainteresowaniem akcjami PKN. W poniedziałek 2,3 mln papierów zmieniło właściciela przy kursie 22 zł, o 0,9% niższym od ceny debiutu. Akcje PKN prawdopodobnie nadal sprzedają lewarujący się uczestnicy pierwotnej oferty i pracownicy, a kupują inwestorzy instytucjonalni. Najwyższy kurs od roku zanotowały kolejny raz papiery coraz mniej płynnego Boryszewa (walory skupuje zależna spółka Styrbor). Niewykluczone że kontrolny pakiet akcji będący własnością rodziny Karkosików trafi w ręce strategicznego inwestora branżowego. Nadal "rozciągany'' jest kurs niedawnego debiutanta - Pażura. Po nadwyżkach i redukcjach tym razem zanotowano ofertę kupna. Prawdopodobnie poziom równowagi zostanie osiągnięty dopiero po zniesieniu cenowych widełek. Na uwagę zasługuje przy 0,8% spadku spory obrót na TP SA (22,4 mln zł). Karuzela cenowa nadal towarzyszy notowaniom Elektrimu. Tym razem kurs mającej kłopoty finansowe spółki spadł o 8,1%. Z jednosesyjnym opóźnieniem zareagowali akcjonariusze Jarosławia (+9,7%) na plany połączenia tej spółki z Farm Foodem, Mięstarem i Sokołowem. Notowania ciągłe mimo optymistycznego początku zamknęły się 0,2-proc. spadkiem WIG20. Zniżka byłaby bardziej dotkliwa, gdyby nie wzrosty na Elektrimie (+2%) i Handlowym (+3,4%). W tej części sesji papierów nadal wyzbywali się akcjonariusze PKN (-1,4%, obrót - 64,8 mln zł).
DARIUSZ JAROSZ