Po dynamicznym otwarciu tygodnia na wczorajszej sesji nastroje inwestorów nieco się uspokoiły, co zaowocowało wyhamowaniem wzrostów WIG-u. Powstrzymanie fali wzrostowej można wiązać z oddziaływaniem znajdującej się w pobliżu bariery podażowej, którą tworzy historyczne maksimum indeksu na poziomie ok. 20 760 pkt. Nie można wprawdzie wykluczyć kolejnej próby pokonania powyższego oporu, ale po okresie tak silnych jak ostatnie zwyżek, bardziej prawdopodobne wydaje się ograniczenie potencjału wzrostowego. Ewentualne ochłodzenie koniunktury należałoby jednak rozpatrywać w kategoriach korekty trwalszego trendu zwyżkowego, a najbliższe przy obecnych poziomach rynku wsparcie dla spadku stanowi przełamany opór na poziomie ok. 18 580 pkt. Znacznie ważniejszym obszarem w przypadku głębszej zniżki wydaje się jednak strefa ok. 17 400-17 650 pkt. wyznaczona przez wierzchołek z połowy lipca ub.r. oraz linię biegnącą przez szczyty z marca 1998 r. i lipca 1999 r. W wyniku dynamicznej aprecjacji diagram znalazł się ponad górną linią wstęgi Bollingera, a wczorajsze zachowanie indeksu może sygnalizować próbę powrotu w jej obręb. Generalnie jednak sytuacja wskaźników pozostaje korzystna, a trendy wzrostowe, w których większość z nich się porusza, na razie nie są zagrożone.

Jacek Buczyński

BM PBK S.A.