Madrycki indeks Ibex-35 zaciemnia obraz rynku
Od początku tygodnia w skład indeksu madryckiej giełdy Ibex-35 wchodzą akcje Terra Networks,hiszpańskiej spółki internetowej charakteryzującej się szybkim wzrostem.
W związku z tym pojawiły się wątpliwości co do wiarygodności tego indeksu blue chips dla funduszy inwestycyjnych. Rzecz bowiem w tym, że już teraz sama Telefonica stanowi 27% kapitalizacji Ibexu, ponad dwa razy więcej niż następna duża spółka, grupa bankowa BBVA. Jest to wynikiem szybkiego wzrostu wartości akcji Telefoniki - pół roku temu jej waga wynosiła ok. 15% - i nic nie zapowiada zahamowania tej tendencji.A poza tym na madryckiej giełdzie są już notowane inne spółki z grupy Telefoniki. W Terra Networks ten największy hiszpański operator ma 70% udziałów, a spółka internetowa uplasowała się na szczycie indeksu Ibex-35, zajmując w nim czwarte miejsce z wagą 7-8%. W dodatku TPI, spółka Telefoniki wydająca książki telefoniczne, też od zeszłego roku jest notowana na giełdzie w Madrycie i stanowi 2% kapitalizacji tego indeksu.Już niedługo dominacja Telefoniki i jej spółek zależnych na madryckiej giełdzie będzie jeszcze większa. Po zapowiadanym podniesieniu kapitału o 22,5 mld euro w celu sfinansowania zakupu czterech spółek południowo-amerykańskich udział grupy telekomunikacyjnej w indeksie wzrośnie do 43%. W maju zaś Telefonica zamierza wprowadzić na giełdę swoją kolejną spółkę Telefonica Media o wartości rzędu 1 mld euro. W połowie roku i ta spółka wejdzie w skład indeksu Ibex-35 i w rezultacie wszystkie spółki grupy telekomunikacyjnej będą stanowiły ponad 50% ogólnej kapitalizacji tego najważniejszego indeksu madryckiej giełdy.Wszystko to powoduje, że fundusze inwestycyjne nie mogą posiłkować się tym indeksem przy konstruowaniu swoich portfeli. Fundusze indeksowe mają bowiem limity na poszczególne spółki, a z kolei fundusze aktywne wolą indeksy tak złożone, by były bardziej reprezentatywne dla całego rynku. Niektórzy zarządzający funduszami półżartem określają już Ibex-35 jako indeks jednej spółki. W rezultacie większość hiszpańskich i zagranicznych funduszy zaczyna używać Euro Stoxx jako wzorcowego wskaźnika, do którego porównują swoje inwestycje.
J.B.