Wczorajsze zachowanie indeksu nie przyniosło istotniejszych zmian w sytuacji technicznej. Próba odreagowania ostatnich spadków została powstrzymana, potwierdzając niejednoznaczne nastroje na rynku. Można przyjąć, iż na razie mamy do czynienia z ruchem powrotnym w okolice przełamanej linii trendu wzrostowego z połowy listopada ub.r. oraz linii szyi formacji głowy i ramion.Oba te poziomy, z których pierwszy znajduje się aktualnie na wysokości ok. 19 900 pkt., a drugi ok. 20 000 pkt., stanowią najbliższą barierę podażową, a w tej sytuacji wynik jej testu będzie stanowić ważny sygnał co do kierunku koniunktury w najbliższym czasie. W przypadku powrotu powyżej tego oporu, układ głowy i ramion straciłby ważność, co jednocześnie zwiększyłoby szanse na osiągnięcie szczytu z połowy stycznia br. oraz historycznego maksimum na poziomie ok. 20 760 pkt. Z kolei skuteczne powstrzymanie wzrostów w okolicach powyższego ograniczenia niesie za sobą ryzyko głębszej korekty, a najbliższe wsparcie w takim wariancie znajduje się na wysokości ok. 19 000 pkt. Z uwagi na bliskość wspomnianego oporu wydaje się, że rozstrzygnięcia dotyczące charakteru tendencji mogą zapaść już w najbliższych dniach.
Jacek Buczyński
BM PBK S.A.