Tydzień na rynkach surowców

Przed zbliżającym się szczytem OPEC w Wiedniu, w mijającym tygodniu nadal drożała ropa naftowa na światowych rynkach. W tym okresie jej cena wzrosła o 6%, jednak piątek był jedynym dniem w tygodniu, kiedy notowania tego surowca zaczęły spadać. Czynnikiem, który kształtował ceny na rynku, były rozważania, czy kraje zrzeszone w OPEC zdecydują się na zwiększenie wydobycia (ograniczenia ustalone podczas ubiegłorocznego szczytu OPEC wygasają 31 marca). Naciskają na to przede wszystkim Stany Zjednoczone. W tym właśnie celu Bill Richardson, amerykański sekretarz ds. energetyki, spotkał się w miniony poniedziałek z saudyjskim ministrem Ali al-Naimi. Mimo to ceny ropy na początku tygodnia nadal rosły i w czwartek za baryłkę ropy typu Brent w Londynie płacono 29,22 USD (w Nowym Jorku notowania przekroczyły już 30 USD). Opublikowany w piątek raport pokazujący, że w lutym kraje OPEC wyprodukowały 26,6 mln baryłek dziennie, wobec 26,1 mln baryłek w styczniu oraz wypowiedzi przedstawicieli tych państw (Wenezueli, Arabii Saudyjskiej i Meksyku) wskazujące na potrzebę zwiększenia wydobycia pobudziły spadek notowań ropy, za którą w Londynie płacono już tylko nieco ponad 29 USD. Atmosferę poprawił też raport sporządzony przez australijską agencję zasobów rolnych i bogactw naturalnych. Sugeruje on, że do czerwca br. cena ropy powinna spaść do 21 USD/baryłka, a w 2003 r. jej notowania spadną do 15 USD/baryłka.Mijający tydzień przyniósł natomiast wyraźną zniżkę notowań miedzi na londyńskiej giełdzie metali. W kontraktach 3-miesięcznych płacono w ostatni poniedziałek za tonę tego metalu 1826 USD, natomiast w piątek już o ponad 4% mniej, czyli 1750 USD. Analitycy jako jeden z powodów deprecjacji cen miedzi, które są najniższe od 3 miesięcy, wskazują możliwość podwyżki stóp procentowych w USA. Doprowadzi ona do spadku sprzedaży w branży budowlanej, która jest głównym nabywcą miedzi. - Wyższe stopy to mniej kredytów, a więc mniej wybudowanych mieszkań, a co za tym idzie - spadek popytu na miedź - powiedział agencji Bloomberga Jim Steel, wiceprezes nowojorskiej firmy Refco Inc.W ostatnim tygodniu spadły też notowania złota o około 1,5%. Analitycy uznali to za realizację zysków po ubiegłomiesięcznym wzroście notowań metalu wywołanym informacją, że kanadyjska spółka Placer Dome zrezygnowała z zawierania transakcji hedgingowych na rynku złota. W piątek uncja tego kruszcu kosztowała 288 USD, wobec 292 USD w końcu poprzedniego tygodnia.

ŁUKASZ KORYCKI