Na wczorajszej sesji CeTO indeks ITO spadł o 1,9%, do poziomu 19 947,5 pkt. Spodziewane odbicie nawiązujące do wzrostów na rynku ciągłym GPW nie nastąpiło. Sytuację tę spowodował w nocy z wtorku na środę mocny spadek indeksu Nasdaq o 4,09%, a co za tym idzie - wstrzymanie się inwestorów od kupowania na naszym rynku. W ten sposób rynek CeTO powiązany jest z rynkiem globalnym. Powrót i utrzymanie się dobrej koniunktury na CeTO zależy w dużej mierze od koniunktury panującej na GPW, a ta z kolei zależy od sytuacji na rynkach najważniejszych giełd świata. Ostatnio obserwujemy bardzo nerwowe ruchy indeksów czołowych giełd, a co za tym idzie - nagłe zmiany nastrojów w naszym kraju. Wtorkowy spadek na Nasdaq spowodowały spółki z branży biotechnologii, a takich u nas nie ma. Dlatego nasz rynek zareagował małymi spadkami. Przy w miarę neutralnym zachowaniu zachodnich giełd nasz rynek, a przy tym CeTO, powinien odreagować do góry. Przy spadkach na giełdach zagranicznych nie należy spodziewać się ujemnej korelacji.Wczoraj najwięcej transakcji zawarto tradycyjnie na akcjach Macro-Softu oraz Simple. Inwestorzy aktywni byli także na akcjach takich spółek, jak Zastal, EMA, Karen Notebook oraz Wodkan. W czasie sesji panował marazm i oczekiwanie na jakieś rozstrzygające wskazówki z innych rynków. A takie do godziny 16.00 nie napłynęły. Energiczniej handlowano także na obligacjach skarbowych, które po wczorajszych cenach dawały rentowność w skali roku RS 0700 18,22% oraz RS 1000 17,6%.
Wojciech StańkoCDM Pekao S.A.