Poniedziałkowa sesja na polskim rynku walutowym nie przyniosła większych zmian notowań naszej waluty. Kurs dolara do złotego oscylował w okolicy 4,3000.
Rynek złotego otworzył się przy kursie USD/zł na poziomie 4,2950/4,3000. Tuż po otwarciu przewagę zdobyli sprzedający dewizy. Kurs dolara do złotego spadł w okolice 4,2900. Złoty nie zdołał jednak dalej poprawić swoich notowań. Po południu nasza waluta nieznacznie osłabła, a kurs dolara do złotego wzrósł w okolice 4,3000. Rynek w dalszym ciągu oczekuje na finalizację umowy o prywatyzacji TP SA, która powinna mieć miejsce (jeśli wierzyć zapewnieniom ministra Wąsacza) do końca lipca. W przyszłym tygodniu podane zostaną dane dotyczące wielkości deficytu na rachunku obrotów bieżących w czerwcu. Jeżeli okaże się, że dobre majowe dane nie były przypadkowe, nasza waluta powinna aprecjonować. NBP wyznaczył fixing dla dolara amerykańskiego na 4,2952 zł, a dla euro na 4,0135 zł. O 13.30 płacono za euro 0,9338 dolara, a za dolara 108,91 jena.
JACEK JURCZYŃSKIWarszawska Grupa Inwestycyjna