Rentowność 2-tygodniowych bonów wzrosła do 18,210 proc.

Aktualizacja: 06.02.2017 03:26 Publikacja: 26.09.2000 18:03

Na dodatkowym przetargu, zorganizowanym we wtorek przez Ministerstwo Finansów, rentowność 2-tyg. bonów skarbowych wzrosła do 18,210 proc. z 17,553 proc. na ostatniej aukcji takich papierów w lipcu - podał resort w komunikacie.

Ministerstwo sprzedało całą oferowaną pulę, czyli 4,8 mld zł.

Popyt ze strony inwestorów wyniósł 6 mld 329,97 mln zł.

Najniższa przyjęta cena przetargowa wyniosła podczas przetargu 9928,57 zł za bony o wartości 10.000 zł. Średnia ważona cena przyjętych ofert to 9929,68 zł, a najwyższa: 9934,32 zł.

Zdaniem Marka Zubera, analityka Banku Przemysłowo-Handlowego, rentowność bonów 2-tygodniowych okazała się niższa niż oczekiwał. Spodziewał się bowiem 18,40 proc.

"Wyższa rentowność bonów 2-tygodniowych w porównaniu do rentowności z ostatniego przetargu wynikła z wyższych stóp procentowych oraz faktu, że MF musiało sprzedać te bony. Związane to było z koniecznością zaakceptowania znacznie niższej ceny" - powiedział Zuber.

Wtorkowy poziom rentowności spowodowany był - według Zubera - dużą nadpłynnością na rynku, gdyż NBP nie przeprowadzał ostatnio operacji otwartego rynku.

Zuber oczekuje, że na najbliższym przetargu w poniedziałek rentowność 52-tygodniowych bonów wyniesie 18,30-18,35 proc. MF nie podało dotychczas oferty na poniedziałkowej aukcji.

W piątek MF poinformowało, że dodatkowa aukcja bonów może być zorganizowana w związku z prawdopodobnym przesunięciem na pierwszą połowę października wpływów do budżetu środków ze sprzedaży 35 proc. akcji TP SA.

(PAP)

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku