Czołowi pośrednicy na rynku fuzji i przejęć w Azji
Credit Suisse First Boston jest po pierwszych trzech kwartałach br. liderem, jeśli chodzi o doradztwo przy fuzjach i przejęciach na rynkach azjatyckich z wyłączeniem Japonii ? donosi Bloomberg. Szwajcarsko-amerykański bank inwestycyjny pośredniczył przy pięciu tego rodzaju transakcjach wycenianych na 43,5 mld USD. Na kolejnych miejscach plasują się amerykańskie instytucje ? Chase Manhattan i Merrill Lynch.CS First Boston był m.in. jednym z sześciu doradców przy wartym 38,3 mld USD przejęciu przez spółkę high-tech z Hongkongu Pacific Century CyberWorks miejscowej firmy telekomunikacyjnej Cable & Wireless HKT oraz jedynym pośrednikiem przy wycenionym na 5 mld USD zakupie przez Commonwealth Bank of Australia firmy Colonial Ltd. Z kolei w wartość transakcji, przy których obecny był Chase Manhattan, która wyniosła 42,3 mld USD, wliczono także usługi doradcze Jardine Fleming Group, jednostki należącej do Robert Fleming Holdings, kupionej przez Chase za 7,7 mld USD. Amerykanie nie zdążyli natomiast włączyć w swoje usługi operacji dokonywanych w Azji przez przejętego przez nich we wrześniu innego banku inwestycyjnego z USA ? J.P. Morgan.Uwagę zwraca fakt, że cała czołówka liderów w azjatyckiej branży fuzji i przejęć uczestniczyła w transakcji dokonanej przez Pacific Century CyberWorks. Poza CS First Boston i Chase Manhattan, brali w niej udział również czwarty w rankingu ING Barings, szósty Greenhill & Co, siódmy Bank of China oraz ósmy UBS Warburg. W operacji tej nie brały natomiast udziału tak renomowane banki inwestycyjne, jak Morgan Stanley Dean Witter i Goldman Sachs, które w związku z tym uplasowały się odpowiednio na miejscach 9. i 13. Tymczasem warto podkreślić, że w globalnym rankingu fuzji i przejęć po trzech kwartałach 2000 r. prowadzi właśnie Morgan Stanley, który pośredniczył przy 225 transakcjach na całym świecie wycenionych na 749 mld USD, drugi zaś jest Goldman Sachs ? 265 transakcji wartych 709 mld USD. Azjatycki lider Credit Suisse Boston znajduje się na czwartej pozycji, za Salomon Smith Barney.
Ł.K.