Wszyscy oferują usługi w sieci

Internet jest doskonałym medium, które ułatwi klientom oraz samym instytucjom finansowym wzajemny kontakt i lepszą współpracę ? zgodzili się uczestnicy debaty inauguracyjnej pt. ?Rynek usług finansowych w epoce internetu?,współorganizowanej przez PARKIET.

? Choć rozwój internetu będzie bardzo szybki, mimo to zaryzykuję tezę, iż zwolni w chwili osiągnięcia pułapu kilkunastu procent usług obsługiwanych w sieci. Zawsze będzie bowiem spora grupa osób, które wchodząc do banku czy do biura maklerskiego oczekują kontaktu z ludźmi ? ocenia Wiesław Rozłucki, prezes GPW. Gary Miller, reprezentujący Euromoney, dodał, iż niezależnie od tego, czy myślimy o nowej, czy o starej ekonomii cel prowadzenia biznesu zawsze pozostanie ten sam. ? Chodzi o to, by uzyskać przychody, które pozwolą na osiągnięcie zysków ? stwierdził G. Miller.Beata Pałka, prezes DM Wood & Co., zwróciła uwagę na fakt, że internet to nie tylko postęp w samej ofercie, ale i krok naprzód dla całego rynku. ? Dzięki sieci równy dostęp do informacji zyskują duzi i mali inwestorzy, którzy dotychczas niejednokrotnie traktowani byli przez brokerów znacznie gorzej ? uważa B. Pałka. Jarosław Dąbrowski z Raiffeisen Bank Polska zauważył, iż przed bankami jest jeszcze ogromne pole do popisu. ? W tej chwili usługi w internecie proponuje zaledwie kilka banków. Wszyscy muszą jednak myśleć o takim produkcie, gdyż największe zainteresowanie siecią przejawiają ludzie młodzi, ?na dorobku?, którzy będą kiedyś najlepszymi klientami banków ? przewiduje J. Dąbrowski.Katarzyna Stefaniak z Delloitte & Touche podsumowała debatę wnioskami z badań rynkowych, z których wynika, iż internauci największą wagę przykładają do szybkości obsługi. ? Wraz z pojawieniem się internetu zmienia się postrzeganie usług. Coraz szybciej tracimy cierpliwość ? twierdzi K. Stefaniak.Pytania słuchaczy dotyczyły głównie kosztów połączeń, możliwości ich obniżenia oraz bezpieczeństwa przepływu informacji w sieci.

Adam [email protected]