Czwartkowa sesja na polskim rynku walutowymprzyniosła dalszy spadek ceny ?zielonego?.Po południu jednego dolara wycenionozaledwie na 4,3850 złotego.
W czwartek już rano cena dolara znalazła się poniżej 4,4000 złotego. Sprawcą tak dużego spadku notowań ?zielonego? do naszej waluty był wzrost notowań euro do dolara na rynku międzynarodowym. Jeszcze w środę późnym popołudniem kurs euro/USD zaczął wzrastać. Notowania euro wzrosły w ciągu kilku godzin z 0,8850 w okolice 0,8920. Czwartkowa sesja europejska przyniosła dalszy wzrost kursu euro do dolara, tym razem w okolice 0,8970. Spowodowało to spadek kursu USD/zł do poziomu 4,3800 (a przez chwilę nawet poniżej tej linii) oraz wzrost kursu euro/zł do poziomu 3,9250. Przebieg czwartkowej sesji pokazał, że euro ma duże szanse na dalszą aprecjację. Biorąc pod uwagę możliwość korekcyjnego osłabienia naszej waluty, duży potencjał wzrostowy mają notowania waluty europejskiej do złotego. Oficjalna informacja o poparciu ze strony AWS kandydatury Leszka Balcerowicza na nowego prezesa NBP nie miała większego wpływu na rynek, gdyż była oczekiwana. Po południu kurs dolara do złotego ustabilizował się w przedziale 4,3800?4,3900, a kurs euro do złotego w przedziale 3,9200?3,9300. Narodowy Bank Polski wyznaczył fixing dla dolara amerykańskiego na 4,3813 złotego, a dla euro ? na 3,9190 złotego.
JACEK JURCZYŃSKI,Warszawska Grupa Inwestycyjna