Wzrost mimo negatywnej oceny telekomunikacji i firm high-tech
W poniedziałek niska cena akcji Orange w ramach oferty publicznejnastawiła inwestorów niechętnie do telekomunikacji, a pesymistycznaprognoza Dell Computer ? do sektora high-tech. Jednak indeksy nowojorskieodrobiły początkowe straty, a w ślad za nimi wzrosły wskaźniki europejskie.
Nowy JorkPodczas sesji piątkowej Dow Jones spadł o 90,69 pkt. (0,85%), a S&P 500 o 0,4%. Nasdaq wzrósł nieznacznie, o 1,89 pkt. (0,07%). Russell 2000 stracił 1,32%.Zgodnie z przewidywaniami, od początku sesji poniedziałkowych pojawił się na rynkach nowojorskich spadek notowań. Panowała tam atmosfera niepewności w związku z niejasną sytuacją makroekonomiczną. Ostatnie dane statystyczne nie rozwiały bowiem wątpliwości co do dalszego kształtu polityki pieniężnej USA. Zmniejszenie produkcji przemysłowej świadczy o postępującym osłabieniu koniunktury, podczas gdy dobre nastroje wśród konsumentów zdają się wskazywać na pozytywną ocenę gospodarki. W tej sytuacji uczestnicy rynku czekają z zainteresowaniem na czwartkowe wystąpienie prezesa Zarządu Rezerwy Federalnej Alana Greenspana w Senacie, licząc na potwierdzenie opinii innych funkcjonariuszy tej instytucji, że ? mimo wolniejszego wzrostu ? USA nie grozi recesja. To zaś przemawiałoby za obniżeniem stóp.Wczoraj ujemnie na zachowanie inwestorów wpłynęło ostrzeżenie, że wyniki potentata informatycznego Dell Computer będą gorsze, niż przewidywano. Czekano też na rezultaty kilku innych czołowych spółek. Tymczasem pozytywnym zjawiskiem był popyt na akcje detalicznych firm handlowych oraz spółek farmaceutycznych. Po odrobieniu początkowych strat Dow Jones zyskał przed południem przeszło 15 pkt. (0,15%). O 0,15% wzrósł też w tym czasie Nasdaq.LondynNiższa niż oczekiwano cena akcji operatora telefonii komórkowej Orange w ramach IPO pobudziła w Londynie spadek notowań innych firm tej branży ? Vodafone Group, British Telecom i Cable & Wireless. Staniały też walory spółki informatycznej Missys. Ogólną tendencję spadkową złagodził popyt na akcje banków, w szczególności HSBC Holdings, Royal Bank of Scotland i Standard Chartered. Ponadto na uwagę zasługiwało zainteresowanie papierami przedsiębiorstwa biotechnologicznego Celltech, które zawarło sojusz z firmą Johnson & Johnson. Ostatecznie FT-SE 100 zyskał 22,7 pkt. (0,37%).FrankfurtNa parkiecie frankfurckim odwrócono spadek notowań z początku sesji i do godz. 18.00 DAX Xetra podniósł się o 10,83 pkt. (0,16%), mimo wyprzedaży akcji Deutsche Telekom. Sprzedawano też walory firm informatycznych SAP i Epcos, a notowania sieci domów towarowych Karstadt Quelle spadły pod wpływem niekorzystnych wyników. Tymczasem do kupowania papierów BMW zachęcała pozytywna ocena firmy. Na Neuer Markt pozbywano się akcji LetsBuyIt.com i T-Online.ParyżW Paryżu odrobiono początkowe straty i CAC-40 wzrósł o 34,87 pkt. (0,6%). Przyczyniły się do tego notowania France Telecom ? właściciela Orange. Tymczasem pesymistyczna prognoza Dell Computer uderzyła w sektor high-tech, a inwestorzy woleli lokować kapitały w akcje Carrefour, L?Oreal, giganta naftowego TotalFinaElf oraz banków BNP Paribas i Credit Lyonnais.TokioTokijski Nikkei 225 zyskał 43,30 pkt. (0,31%). Na uwagę zasługiwała zwyżka cen akcji przedsiębiorstw tradycyjnych branż, wśród których wyróżnił się Nissan Motor, dzięki perspektywie zwiększenia sprzedaży. Wzmocnienie jena pobudziło wyprzedaż walorów firm high-tech o profilu eksportowym, takich jak Sony, a uwolnione w ten sposób kapitały inwestowano w papiery spółek farmaceutycznych Shionogi i Taisho Pharmaceutical, przedsiębiorstwa energetycznego Tokyo Electric Power oraz firm, które wyraziły gotowość odkupienia swych akcji. Po Toyota Motor zamiar taki ujawniła spółka budowlana Azel.HongkongHang Seng wzrósł o 165,72 pkt. (1,04%), by zakończyć sesję powyżej 16 000 pkt. Wydarzeniem był 22-proc. wzrost notowań konglomeratu First Pacific po dymisji prezydenta Filipin Josepha Estrady. Większość aktywów tej spółki znajduje się właśnie w tym kraju. Zainteresowaniem cieszyły się również akcje firm telekomunikacyjnych oraz spółek high-tech.
Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI