Prognozy inflacji w styczniu
Większość analityków spodziewa się, że inflacja po styczniu spadnie do 8% lub poniżej tego poziomu. Jeśli spadek będzie znaczący, np. do 7,5%, wzrosną nadzieje na obniżkę stóp procentowych. Dzisiaj GUS przedstawi wstępne dane o wzroście cen w ubiegłym miesiącu.Tego, że inflacja w styczniu spadnie, spodziewają się wszyscy. Lecz dobre dane o cenach żywności w styczniu, która ? według GUS ? podrożała o 0,6%, czyli sporo poniżej prognoz, spowodowały, iż analitycy uwierzyli w znaczny spadek wskaźnika wzrostu cen i usług w ubiegłym miesiącu. Katarzyna Zajdel-Kurowska, analityk Citibanku, przyznała wtedy, że inflacja może spaść nawet do 7,5%. Jednak obecnie bank ten prognozuje jej wysokość na 7,8%, przy miesięcznym wzroście cen na poziomie 1,2%.? Mój wcześniejszy optymizm był nieuzsadniony, bo wskutek podwyżek cen kontrolowanych i administracyjnych spadek inflacji nie będzie tak duży ? powiedziała.Jednak analityk Citibanku dopuszcza także mniejszą inflację. Jej zdaniem, wynik bliski 7,5% znacznie zwiększyłby szansę na obniżkę stóp procentowych.? Sądzę, że już na ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej brała ona pod uwagę, że inflacja spadnie. Ale gdyby ten spadek był znaczny, jej członkom trudno byłoby uzasadnić brak zmian stóp ? twierdzi Katarzyna Zajdel--Kurowska.Tradycyjnie bardzo optymistyczne prognozy przedstawił CDM Pekao SA. Jego analitycy w swoim raporcie stwierdzili, że spodziewają się miesięcznego wzrostu cen na poziomie 0,8?0,9%. A taki wynik oznaczałby ? według ich wyliczeń ? że inflacja roczna spadła do 7,4?7,5%. Za taką inflacją przemawia fakt, że podwyżki cen urzędowych w tym roku zostały rozłożone na pierwsze miesiące roku (wcześniej zwykle ceny były podnoszone od razu w styczniu) oraz niski popyt wewnętrzny, który hamuje wzrost cen rynkowych.Bardziej pesymistyczny jest ING Barings, którego analitycy spodziewają się miesięcznego wzrostu cen na poziomie 1,3%, co dałoby roczną inflację w wysokości 7,9%. Główny czynnik napędzający wzrost cen w styczniu upatrują oni w podwyżkach cen urzędowych, choć i tak są one znacznie niższe niż przed rokiem. Zdaniem Mateusza Szczurka, analityka ING Barings, RPP jednak jeszcze wstrzyma się z obniżką stóp, aby uzyskać pewność, że trend spadkowy inflacji jest stabilny.Za opóźnieniem decyzji RPP może przemawiać jeszcze jedna rzecz ? ze względu na tradycyjne, coroczne zmiany w koszyku dóbr, na podstawie których GUS wylicza poziom inflacji, dzisiejsze dane będą wstępne. Ostateczne dane GUS poda w marcu, wraz z informacją o inflacji lutowej.
M.S.