Ulma Construccion Polska zarobiła na czysto w I kwartale o 205 proc. więcej niż w tym samym okresie przed rokiem. Kwartalny zysk netto producenta i dystrybutora szalunków wyniósł 11,6 mln zł wobec 3,8 mln zł w I kwartale 2006 r.
Rosną wyniki
i wycena giełdowa
Rynek spodziewał się wprawdzie, że giełdowa spółka pokaże dobre wyniki, ale ostateczny rezultat okazał się lepszy od oczekiwań. Potwierdza to też zarząd spółki. - Oczywiście spodziewaliśmy się bardzo dobrych rezultatów za I kwartał - mówi prezes Andrzej Kozłowski. - Nie sądziliśmy jednak, że skala wzrostów będzie aż taka - przyznaje. Dobre wyniki znalazły odzwierciedlenie w wycenie giełdowej. Kurs Ulmy poszybował wczoraj o kolejne 23,1 proc., do rekordowego poziomu 598 zł za walor. W ciągu tygodnia, gdy okazało się, że Polska będzie współorganizatorem Euro 2012 akcje Ulmy (na fali wzrostów spółek budowlanych) podrożały o 115 proc., z 278 zł.
Spółka osiągnęła w I kwartale 15,9 mln zł zysku operacyjnego, o 217 proc. więcej niż w ub.r. Mimo że I kwartał jest tradycyjnie najgorszym okresem dla przedsiębiorstwa, dzięki relatywnie ciepłej tegorocznej zimie udało jej się niemalże podwoić przychody: do 49,1 mln, z 24,7 mln zł w I kwartale 2006 r.