Windows Vista i nowy Office, wbrew obawom, sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Dzięki temu Microsoft zwiększył w zeszłym kwartale zysk aż o 65 proc., do 4,93 miliarda dolarów.
Zysk na akcję wyniósł 50 centów i o 4 centy przekroczył średnią prognoz analityków.
Przychody ze sprzedaży podskoczyły o 32 proc., do 14,4 mld USD. Sam Microsoft musi być tym zaskoczony. Jeszcze w lutym szef koncernu Steve Ballmer ostrzegał inwestorów, że niektóre prognozy analityków dotyczące sprzedaży Visty, czyli nowego systemu operacyjnego, oraz nowej wersji pakietu biurowego Office 2007 są zbyt wyśrubowane. Teraz informatyczny koncern zapowiedział, że w przyszłym roku finansowym (zacznie się w lipcu) jego przychody... mogą okazać się wyższe od przewidywań ekspertów. Mają wynieść między 56,6 mld a 57,5 mld USD. Konsensus prognoz wynosił 56,2 mld USD.
Akcje Microsoftu wzrosły w piątek o ok. 3,5 proc. Początek roku dla posiadaczy papierów giganta nie był zbyt łaskawy - przez pesymizm szefów firmy stracili na nich kilka procent.
Microsoft potwierdził, że zamierza ostro inwestować w rozwój swojego serwisu internetowego MSN, który ma rywalizować z Google.