Energia jądrowa czy limity?

Aktualizacja: 20.02.2017 10:06 Publikacja: 28.05.2007 08:23

Nie tylko w Polsce myśli się o zapewnieniu krajowi odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa energetycznego. W ostatnich dniach ważne dokumenty o charakterze strategicznym przyjęły rządy w Londynie i Madrycie.

Ustępujący gabinet Tony?ego Blaira podjął być może ostatnią ważna inicjatywę. W tzw. Białej Księdze opisano szereg środków, które Wielka Brytania musi spełnić, by choć częściowo uniezależnić się od gazu ziemnego. Wymowa dokumentu jest jasna: Wielka Brytania stawia na energię nuklearną. Elektrownie jądrowe zaliczono do katalogu "przyjaznych środowisku", co otwiera drogę do budowy kilku kolejnych takich obiektów. Tym bardziej że niektóre z działających są już przestarzałe i wkrótce zostaną zamknięte.

- W Białej Księdze rząd przyznał, że jest już za pięć ósma, a zegar tyka, bo część naszych elektrowni musi być wymieniona natychmiast - komentuje Paul Colby, prezes brytyjskiej filii koncernu E. ON.

Oprócz tej oprotestowanej przez organizacje ekologiczne decyzji, rząd przyjął plan budowy zbiorników gazu pod dnem Morza Północnego oraz zapowiedział prace nad bardziej efekywnym wykorzystywaniem biomasy i dofinansowanie badań nad ekologicznymi technologiami w motoryzacji.

Inną politykę prowadzić będzie Hiszpania. W przyjętym właśnie rozporządzeniu gabinet Jose Zapatero poddał koncerny produkujące energię w oparciu o źródła odnawialne ściślejszemu reżimowi kontrolnemu. Najpóźniej od 2012 r. będą one musiały realizować dostawy, których wielkość określą wcześniej w specjalnych umowach z rządem. Jednocześnie dostawcom energii elektrycznej zagwarantowano minimalną rentowność, określając jej pułap na 5-9 proc.

Gospodarka
Podatek Belki zostaje, ale wkracza OKI. Nowe oszczędności bez podatku
Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024