Reklama

Microsoft wciąż ciągnie do Yahoo!

Aktualizacja: 27.02.2017 14:31 Publikacja: 20.05.2008 09:04

Kolos z Redmond jednak nie zrezygnował z Yahoo!. Na początek chce z internetową spółką współpracować bez wiązania się kapitałowego. Zastrzegł też jednak, że oferta przejęcia cały czas jest jedną z możliwości.

Wydawało się, że drogi obu firm się rozeszły, gdy Microsoft na początku maja wycofał ofertę przejęcia Yahoo! za 47,5 mld USD. Yahoo!, właściciel najpopularniejszego portalu w sieci, nie chciał się na nią zgodzić, bo liczył na wyższą cenę dla swoich akcjonariuszy. Microsoft z kolei nie chciał przepłacać. W międzyczasie pomiędzy oboma firmami stanął jednak miliarder Carl C. Icahn, który kupił pakiet papierów Yahoo! i postanowił walczyć o wymianę rady nadzorczej tej spółki. Gdyby mu się udało, nowa rada mogłaby zwrócić się do Microsoftu o renegocjację oferty przejęcia. Zdaniem Icahna, Yahoo! postąpiło nieroztropnie, odrzucając zaloty Microsoftu. Miliarder twierdzi, że łącząc siły, firmy miałyby spore szanse stawić czoła Google, które na razie wygrywa wyścig o internetowe reklamy.

Plan Icahna ma szanse powodzenia, bo wielu akcjonariuszy Yahoo! jest rozżalonych decyzją swojej spółki. Być może właśnie ten fakt zmiękczył stanowisko kierownictwa internetowej firmy, na której czele stoi Jerry Yang. Microsoft postanowił zaś to jak najprędzej wykorzystać.

Szczegóły umowy Microsoftu z Yahoo! nie są znane. Według spekulacji mediów i analityków, najprawdopodobniej będzie chodzić o partnerstwo (być może zawiązanie spółki joint venture) w zakresie reklamy umieszczanej przy wynikach wyszukiwania stron internetowych.

Analitycy sądzą, że umowa powinna przynieść korzyści obu spółkom. Dla Yahoo! może okazać się bardziej intratna niż ewentualne podobne porozumienie z Google. Jednak Carl Icahn, zdaniem informatorów agencji Reutera, patrzy na nią niezbyt przychylnie. - Microsoft chciałby dostać mleko bez kupowania krowy. Icahn nigdy nie popierał podobnych zabiegów i tym razem również nie chce oglądać Yahoo! przymuszanego do joint venture z Microsoftem - powiedział Reuterowi anonimowy rozmówca. Icahn chciałby doprowadzić do pełnego przejęcia Yahoo!.

Reklama
Reklama

Na powrót do rozmów o przejęciu liczą też zapewne inwestorzy. Wczoraj wywindowali kurs akcji Yahoo! o około 2 proc. Microsoft nie wyklucza, że z czasem znów zaproponuje Yahoo! przejęcie. Tyle że nic nie wiadomo ani na temat możliwego terminu, ani tym bardziej warunków.

Bloomberg, Reuters

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama